Polska

Liga SMS: Pięć rzeczy, na które warto zwrócić uwagę

Szymon Gagatek 2017-12-01 00:39

Przed nami kolejny sezon rozgrywek w Lidze Szkół Mistrzostwa Sportowego. Pierwsze z dwóch zawodów, które wyłonią najlepszą drużynę w Polsce, startują już w piątkowe popołudnie w Oświęcimiu. Tytułu bronią pływacy ze Szczecina, ale gospodarze na pewno spróbują pokrzyżować im plany. My postanowiliśmy sprawdzić, na co tym razem zwrócić szczególną uwagę.

Frekwencja jakiej jeszcze nie było

Na liście zgłoszeń do dwudniowych zawodów na dopiero co wyremontowanej pływalni w Oświęcimiu znalazło się 515 zawodników z 17 szkół. Tak wielkiej frekwencji w historii Ligi SMS jeszcze nie było! Dla porównania, rok temu na starcie inauguracyjnych zmagań w Olsztynie stanęło dokładnie 412 osób. Dużą zasługę w ustanowieniu nowego rekordu mają sami oświęcimianie, których będzie aż 101. Drugi najliczniejszy zespół wystawi krakowska Szkoła Mistrzostwa Sportowego (62 pływaków), a na trzecim miejscu w tej klasyfikacji znalazł się Lublin (38 zawodników). Pozostaje nam tylko trzymać kciuki, by ilość przeszła również w jakość, a nasi juniorzy po zakończeniu rywalizacji w Grand Prix w Poznaniu po raz kolejny błysnęli dobrą formą.

Szczecin rusza po potrójną koronę

Liga SMS w ostatnich latach kojarzy nam się przede wszystkim z sukcesami pływaków ze Szczecina. Ekipa ze stolicy województwa zachodniopomorskiego sięgała po tytuł najlepszej drużyny całych rozgrywek w sezonach 2015/2016 oraz 2016/2017 i bez wątpienia ma ochotę na trzeci triumf z rzędu. Co więcej, mając w składzie takie postaci jak Natalia Fryckowska, Katarzyna Rogowska czy Amadeusz Kiełczewski, szczecinianie tym razem też wydają się być jednymi z głównych faworytów. Trzeba jednak zwrócić uwagę na fakt, że w Oświęcimiu przystąpią do rywalizacji bez bardzo mocno punktującego na wiosnę Jakuba Książka, który w tym roku pisał maturę. Na starcie zabraknie także Karola Ostrowskiego. Nazwisko mistrza Europy juniorów w sztafecie 4x100 m stylem dowolnym w ogóle nie pojawiło się na listach zgłoszeń. 

Oświęcimianie chcą rewanżu

II runda Ligi SMS w sezonie 2016/2017 odbyła się w pierwszej połowie tego roku w Szczecinie. We Floating Arenie gospodarze okazali się nie do zatrzymania, ale sporo krwi napsuli im zawodnicy z Oświęcimia, tracąc do zwycięzców tylko 33 punkty. Teraz role się odwrócą i to pływacy z województwa małopolskiego podejmą swoich najgroźniejszych rywali, będących po długiej podróży przez niemal cały kraj. Na basenie zawodnicy szczecińskiej SMS nie będą mogli liczyć na zbyt dużą gościnność. Oświęcimianie spróbują bowiem po długiej przerwie powrócić na zwycięską drogę. Ich ostatni triumf w zawodach tej rangi miał miejsce już ponad trzy lata temu (maj 2014). Co ciekawe, wtedy również występowali oni w roli gospodarza, a w zwycięskim składzie było aż 14 zawodników, którzy w piątek i sobotę ponownie staną na słupkach startowych (m. in. Katarzyna Kołodziej, Dominika Adamiec czy Olimpia Prochownik). 

Kadrowicze w akcji

W Oświęcimiu nie zabraknie zawodników, którzy już za dwa tygodnie przystąpią do rywalizacji na mistrzostwach Europy w Kopenhadze. Po bardzo udanych występach w Poznaniu, kolejne starty zaliczą między innymi Bartosz Piszczorowicz i Kacper Stokowski. Do bezpośredniej i bardzo ciekawej konfrontacji reprezentatów SMS Warszawa dojdzie na 100 m stylem dowolnym i motylkowym. Piszczorowicz wystąpi również na 200 m stylem dowolnym oraz 50 m stylem motylkowym, a Stokowski popłynie jeszcze na 50 m stylem dowolnym i grzbietowym. Będziemy też uważnie przyglądać się formie Natalii Fryckowskiej (50 i 100 m stylem dowolnym oraz motylkowym) i Kamila Kaźmierczaka (50 m stylem motylkowym i grzbietowym, 100 m stylem dowolnym i motylkowym) - także mających zadebiutować na ME seniorów (jak nieoficjalnie donosi Przegląd Sportowy).

Rok lublinianek

Najlepsza kobieca drużyna II rundy Ligi SMS w sezonie 2016/2017, dobre występy na mistrzostwach Polski w Lublinie i dominacja w klasyfikacji medalowej Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. Rok 2017 w juniorskim pływaniu dziewcząt to w dużej mierze imponująca forma podopiecznych trenera Jacka Kasperka, które w Oświęcimiu będą stanowiły trzon ekipy lubelskiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego i spróbują powalczyć o powtórkę majowego wyczynu ze Szczecina. Patrząc na listy startowe, można stwierdzić, że stać je na zrealizowanie tego celu. Najlepszymi czasami zgłoszeń dysponują aż w ośmiu konkurencjach indywidualnych, a Kamila Andrzejewska, Julia Adamczyk, Karolina Smyłek czy będąca ostatnio w świetnej dyspozycji Wiktoria Samuła powinny być gwarancją wielu punktów do klasyfikacji końcowej.

foto: Szymon Ryś