Omaha 2016: Piąte igrzyska Phelpsa!
W 2000 roku zaledwie piętnastoletni Michael Phelps wystąpił na Igrzyskach w Sydney na 200 m stylem motylkowym. Przez lata była to jego koronna konkurencja, w której dominował na arenie międzynarodowej. Teraz historia zatoczyła koło. W Omaha to właśnie na tym dystansie zapewnił sobie piąty z rzędu olimpijski występ i w czwartek będzie mógł już spokojnie świętować swoje trzydzieste pierwsze urodziny!
W trakcie ostatnich czterech lat Phelps przeszedł nieprawdopodobną drogę. Od zniechęcenia i rezygnacji z pływania, przez imprezowanie i korzystanie z życia po zakończeniu kariery, przygodę z półprofesjonalną grą w golfa, stworzenie własnej marki sprzętu pływackiego, decyzję o wznowieniu treningów, szokującą wpadkę z prowadzeniem samochodu pod wpływem alkoholu, powrót na szczyt światowych list, zaręczyny, aż do narodzin pierwszego potomka. Stał się mężczyzną czerpiącym radość ze wszystkiego, czym się zajmuje. Wystarczy na niego spojrzeć, chwilę posłuchać, by poczuć, że ma zamiar jeszcze sporo osiągnąć, ale przede wszystkim rozstać z się w sierpniu z czynnym uprawianiem swojej ukochanej dyscypliny sportu z uśmiechem na ustach, a nie tak jak miało to miejsce w Londynie - z ulgą. Jednocześnie podopieczny Boba Bowmana zachowuje w tym wszystkim niesamowity luz.
W środę na oczach swojego niespełna dwumiesięcznego syna, który akurat na ten wyścig postanowił przerwać wieczorną drzemkę, zaliczył swój ostatni występ na amerykańskiej ziemi na dystansie 200 m stylem motylkowym. Ze zwycięstwem w konkurencji przynoszącej mu przez lata tyle sławy nie miał większego problemu. Przy ogłuszającym dopingu czternastu tysięcy widzów na trybunach pokonał cztery długości basenu w CenturyLink Center w 1:54.84. Może i nie był do końca zadowolony ze swojego rezultatu, ale to właśnie dzięki niemu został drugim pływakiem z USA w historii, który będzie miał okazję wystąpić na piątych Igrzyskach. Wcześniej tej sztuki dokonała tylko legendarna Dara Torres, startująca na olimpijskich pływalniach w 1984, 1988, 1992, 2000 i 2008 roku.
Obok Phelpsa do kadry na Rio dostał się Tom Shields. Choć kandydatów do zajęcia drugiego miejsca było wielu, a dwudziestoczterolatek z Panama City wcale nie był wśród nich wymieniany w pierwszym rzędzie, to właśnie on napsuł swojemu bardziej doświadczonemu koledze najwięcej krwi, mocno naciskając go tuż po ostatnim nawrocie. Ostatecznie złamał barierę minuty i pięćdziesięciu sześciu sekund (1:55.81) i wyprzedził między innymi Jacka Congera, Gunnara Bentza oraz kolejnego zawodnika ze "stajni" Boba Bowmana, Chase'a Kalisza.
Wyniki 200 m stylem motylkowym mężczyzn:
1. Michael Phelps 1:54.84 [Q]
2. Tom Shields 1:55.81 [Q]
3. Jack Conger 1:56.45
4. Gunnar Bentz 1:56.46
5. Chase Kalisz 1:56.64
6. Pace Clark 1:56.66
7. Zach Harting 1:56.92
8. Andrew Seliskar 1:58.34
Foto: MARCO PAKÖENINGRAT (flickr.com)/CC BY-SA 2.0