Korzeniowski najszybciej w sezonie
Bardzo dobry występ Pawła Korzeniowskiego i kolejne miejsce na podium Radosława Kawęckiego - to najważniejsze informacje z Barcelony, gdzie dziś światowa czołówka pływaków rywalizowała ze sobą podczas ostatnich zawodów z cyklu Mare Nostrum w tym sezonie. Obaj Polacy zajmowali dziś drugie miejsca w swoich koronnych konkurencjach.
Korzeniowski spokojnie wszedł do finału 200 m stylem motylkowym, w którym stoczył bardzo wyrównany pojedynek o zwycięstwo z zawodnikiem z Japonii, Dayią Seto. Azjata ostatecznie okazał się minimalnie szybszy, uzyskując czas 1:55.18. Polak dotknął ściany dwanaście setnych sekundy później i zajął drugą lokatę, z rezultatem 1:55.30. Wynik ten jest najlepszym osiągnięciem naszego zawodnika w sezonie letnim, lepszym nawet od tego, który przed tygodniem dał mu złoty medal mistrzostw kraju. Podopieczny Roberta Białeckiego umocnił się tym samym na czwartym miejscu na tegorocznej liście najlepszych rezultatów na świecie i na pierwszym na Starym Kontynencie.
Na drugim stopniu podium stanął dziś również Kawęcki, który wygrał walkę o srebro z Ryanem Murphy'm ze Stanów Zjednoczonych. Polak uzyskał czas 1:57.00, gorszy zaledwie o dwie setne sekundy od tego, który dał mu medal z tego samego kruszcu przed trzema dniami w Canet-en-Roussillon. Całkowicie poza zasięgiem rywali był ponownie Ryosuke Irie. Japończyk zdominował rywalizację w wyścigu finałowym i cztery długości basenu pokonał w znakomitym czasie, 1:54.81 - a więc niewiele gorszym od rekordu Starego Kontynentu, należącego do naszego zawodnika. Kawęcki rano wystartował również w kwalifikacjach na sprinterskim dystansie w stylu grzbietowym. Zanotował wynik 26.26 s i uplasował się na dziesiątej pozycji.
Kolejny raz blisko medalu był Filip Zaborowski. Pływak MKP Szczecin zajął czwarte miejsce na dystansie 400 m stylem dowolnym, uzyskując wynik 3:51.79. Polaka wyprzedzili dziś James Guy z Wielkiej Brytanii (3:48.11), Myles Brown z RPA (3:49.83) i zawodnik z kraju-gospodarza, Miguel Duran (3:50.61). Na dwunastej lokacie w kwalifikacjach znalazł się natomiast klubowy kolega Zaborowskiego, Paweł Furtek (3:58.31).
Szósty na 100 m stylem dowolnym był z kolei Konrad Czerniak. Czas 49.47 s pozwolił na wyprzedzenie w finale jedynie Sinriego Shiourę z Japonii i Olega Tikhobaeva z Rosji. Rywali zdeklasował Nathan Adrian, który drugiego zawodnika na finiszu wyprzedził o niemal sekundę. Amerykanin uzyskał wynik 48.08 s i znajduje się w tym momencie na trzecim miejscu na liście najlepszych rezultatów w 2014 roku. Przed nim są jedynie dwaj Australijczycy: James Magnussen (47.59 s) i Cameron McEvoy (49.65 s).
W finałach startowały dziś też nasze reprezentantki. Najlepiej poszło Aleksandrze Urbańczyk-Olejarczyk, która znalazła się na szóstej pozycji na dystansie 50 m stylem dowolnym, uzyskując czas 25.40 s, gorszy tylko o cztery setne sekundy od czasu, który dał jej tydzień temu tytuł Mistrzyni Polski. Dwudzieste siódme miejsce w tej konkurencji zajęła Dominika Sztandera (26.71 s). Zawodniczka Juvenii Wrocław również zaliczyła jednak występ w wyścigu medalowym. Z siódmym czasem weszła do finału 50 m stylem klasycznym i zajęła w nim ostatecznie ósmą lokatę, jedną długość basenu pokonując w 32.40 s.
W najlepszej ósemce znalazła się również Klaudia Naziębło. Na dystansie 100 m stylem grzbietowym rano uzyskała czas 1:02.09 i była siódma. Popołudniu popłynęła minimalnie wolniej i zajęła ostatnią pozycję w finale, z wynikiem 1:02.56. Zawodniczka Juvenii Wrocław była również czternasta w kwalifikacjach 100 m stylem motylkowym, poprawiając w tej konkurencji swój rekord życiowy (1:01.53). Niewiele zabrakło do tego, żeby w finale A na 100 m stylem grzbietowym wystąpiły dwie nasze reprezentantki. Rano ósma była bowiem Alicja Tchórz, ale dokładnie taki sam wynik (1:02.32) uzyskała jeszcze Jessica Fullalove z Wielkiej Brytanii. Konieczny był zatem repasaż, który Polka niestety przegrała o jedenaście setnych (1:01.60 - 1:01.71).