Olsztyn 2016: Pierwsze medale rozdane
W siedmiu konkurencjach - sześciu indywidualnych i jednej sztafetowej - rozdano medale podczas inauguracyjnej sesji finałowej zimowych mistrzostw Polski, które odbywają się w Olsztynie. Padło wiele imponujących rezultatów, nie zabrakło też niespodzianek. Zapraszamy zatem do przeczytania relacji z pierwszego dnia zmagań w Aquasferze.
Pierwszą indywidualną konkurencją zimowych mistrzostw Polski, w której pływacy w Olsztynie walczyli bezpośrednio o miejsce na podium był wyścig sztafetowy na dystansie 4 x 50m stylem zmiennym w składach mieszanych. Ta dość młoda konkurencja dostarczyła wielu emocji. Po dyskwalifikacji Warty Poznań najlepsza okazała się ekipa AZS AGH Kraków w składzie: Anna Kozłowska, Mateusz Wysoczyński, Maciej Hołub i Anna Kawecka, z czasem 1:42.50. Jako druga zameldowała się ekipa AZS AWF Katowice: Polewka, Peda, Tokarski, Jagoda, która dość znacznie musiała uznać wyższość krakowian (1:43.47). Z brązowych medali cieszyli się również reprezentanci AGH (1:46.84) w składzie Ungeheuer, Buczkowski, Uryga, Sirignano.
Pierwszą indywidualną złotą medalistką zimowych mistrzostw Polski w Olsztynie została Paulina Piechota, która po niezwykle emocjonującej rywalizacji z Justyną Burską zwyciężyła na dystansie 800m stylem dowolnym, uzyskując czas 8:27.87. W trakcie wyścigu Burska długo prowadziła, ale na ostatniej długości basenu dała się wyprzedzić fantastycznie finiszującej młodej pływaczce UKS 190 Łódź o jedną setną sekundy! Trzecia była aktualna rekordzista Polski w tej konkurencji, bronica tytułu Milena Karpisz, reprezentująca Piątkę Konstantynów Łódzki (8:36.07).
Po paniach przyszedł czas na specjalistów od dystansu 400m stylem dowolnym. W emocjonującym finale najszybszy okazał się Filip Zaborowski. Zawodnik MKP Szczecin uzyskał rewelacyjny czas, 3:37.92, gorszy tylko o dwie setne sekundy od tego, który tydzień temu dał Wojciechowi Wojdakowi czwarte miejsce na czempionacie globu. Zaborowskiemu niewiele zabrakło także do rekordu Polski, wynoszącego 3:37.57. Drugi na mecie znalazł się wspomniany Wojdak (3:38.52), a na trzecim stopniu podium stanął Kacper Klich (3:44.32).
Na zakończonych dopiero co mistrzostwach świata w Kanadzie Radosław Kawęcki po raz kolejny cieszył się ze złotego medalu na dystansie 200m stylem grzbietowym. W czwartek podopiecznemu trenera Pawła Słomińskiego udało się ponownie sięgnąć po złoto także na krajowym podwórku z czasem 1:49.07. Drugi na mecie zameldował się Kacper Stokowski (1:51.75), a trzeci był Jakub Skierka (1:53.00).
Po mężczyznach przyszła pora na kobiety. Swój pierwszy medal w Olsztynie zdobyła Alicja Tchórz, która okazała się najlepsza na dystansie 200m stylem zmiennym (2:10.89). Ze srebrnego medalu cieszyła się Paula Żukowska (2:15.25), a brąz trafił do jej klubowej koleżanki ze Śląska Wrocław Kingi Cichowskiej (2:15.49). Po zmiennistkach na pływalni w Olsztynie o medale walczyły specjalistki od stylu motylkowego. Na dystansie 200m zwyciężyła Joanna Mizak (2:11.11). Na drugim stopniu podium stanęła zaledwie 14-letnia Zuzanna Trambowicz (2:14.64), a brązowy medal zawisł na szyi Agaty Kowalskiej (2:14.92).
Ostatnim indywidualnym finałem pierwszego dnia zimowych mistrzostw Polski był wyścig na dystansie 200m stylem zmiennym panów. Najszybciej osiem długości pływalni pokonał Michał Poprawa (1:56.77). Drugie miejsce zajął reprezentant gospodarzy Karol Zbutowicz (1:57.78), a trzecim stopniu podium stanęli Dawid Szwedzki oraz Marcel Wągrowski (1:58.70).
Pierwszy dzień zimowych mistrzostw Polski przyniósł wiele emocji, niekoniecznie sportowych. Sprawne prowadzenie zawodów uniemożliwiała awaria aparatury do pomiaru czasu. Należy w tym miejscu podkreślić, że ośrodek w Olsztynie ma bardzo duże doświadczenie w organizacji zawodów pływackich. Jeszcze tydzień temu podczas zawodów kontrolnych aparatura spisywała się bez zarzutu. Niestety podczas czwartkowych zmagań nie udało się rozegrać wszystkich zaplanowanych konkurencji. Finały 50m stylem dowolnym mężczyzn oraz 50m stylem klasycznym kobiet został przeniesiony na piątkową sesję, której start jest planowany na godzinę 16:30. Natomiast czwartkowe sztafety zostały przełożone na niedzielę.