Bez pracy nie ma wyników- sylwetka Patryka Adamczyka

Doczekaliśmy się! już jutro nasi juniorzy zaprezentują się na pierwszych w historii Igrzyskach Europejskich w Baku. Dziś prezentujemy Wam ostatnie sylwetki w naszym cyklu. Kto będzie pierwszy? Już wcześniej zapowiadany Patryk Adamczyk, trenujący pod okiem pani Katarzyny Frajtag w klubie MKP Szczecin, który minimum uzyskał na dystansie 200m stylem motylkowym.

Przygodę z pływaniem rozpoczął 11 lat temu, lecz dopiero w 4. klasie podjął się trenowania. Wtedy to właśnie rodzice zaprowadzili go na basen do trenera, który miał sprawdzić jego umiejętności. Była to tylko próba, ponieważ Adamczyk nie należał do najlepszych.  Z czasem zaczęły jednak pojawiać się małe osiągniecia, które były motywacją do dalszej ciężkiej pracy. Zaowocowała ona miejscami w czołowej trójce na Grand Prix oraz pierwszym medalem rocznikowych Mistrzostw Polski na dystansie 200m stylem zmiennym. Od tamtej pory wyniki były coraz lepsze, a szczytem osiągnięć było właśnie wypełnienie minimum na Igrzyska Europejskie. - Żeby się znaleźć w tym miejscu, w którym jestem, nie mogłem się poddawać. Mimo wielu chorób, które przychodziły najczęściej przed mistrzostwami, starałem się zebrać w sobie. Wspierali mnie i pomagali oczywiście rodzice i kochana trenerka. Pomimo porażek nie poddawałem się i motywowałem do dalszej pracy z myślą, że będzie lepiej. Wiadomo każdemu czasem się nie chce, ale jak to mówią - bez pracy nie ma wyników - mówi Patryk

Jaki jest Twój cel na igrzyska Europejskie w Baku?
- Chciałbym oczywiście powalczyć o medal!

Motto: „Bez pracy nie ma wyników".
I pozdrowienia: - Chciałbym pozdrowić moich rodziców, całą rodzinę, moja dziewczynę Weronikę, kolegów i koleżanki ze Szczecina oraz panią trener.

Jeszcze dziś sylwetka ostatniej z juniorek - wszystkim dobrze znana, polska Iron Lady. Bądźcie cierpliwi.