Sawrymowicz dziewiętnasty w Cancun

Mateusz Sawrymowicz zajął dziewiętnaste miejsce w swoim debiucie w zawodach z cyklu Pucharu Świata w pływaniu na otwartym akwenie, organizowanych przez Światową Federację Pływacką (FINA). W meksykańskim Cancun zjawiło się wielu znakomitych zawodników ze światowej czołówki, którzy rywalizowali ze sobą na olimpijskim dystansie 10 km. Zwyciężyli Thomas Lurz z Niemiec i Włoszka, Martina Grimaldi.

Cancun to drugi przystanek tegorocznego Pucharu Świata. Na inaugurację sezonu zawodnicy pływali w argentyńskiej Viedmie. Wtedy jeszcze na starcie nie oglądaliśmy Mateusza Sawrymowicza, który właśnie meksykańskie miasto wybrał na miejsce swojego debiutu w zawodach na dystansie 10 kilometrów. Wcześniej na otwartym akwenie Polak wystartował jedynie podczas RCP Tiburon Mile, które zresztą wygrał, wyprzedzając samego mistrza olimpijskiego, Ousammę Mellouliego z Tunezji.

Pierwszy start na olimpijskim dystansie zakończył się dla naszego reprezentanta na dziewiętnastej lokacie w stawce trzydziestu dziewięciu zawodników. Do Lurza Sawrymowicz stracił zaledwie dwadzieścia dziewięć sekund, przypływając na metę w czołowej grupie z czasem 1:57:13 i wyprzedzając między innymi Alexandra Meyera z USA - mistrza świata z 2010 roku na 25 km.

Wśród mężczyzn triumfował Thomas Lurz, który na finiszowych metrach wyprzedził o sekundę Simone Ruffiniego z Włoch i o dwie sekundy Diogo Villarinho z Brazylii. Dwie zawodniczki z Kraju Kawy stanęły na podium rywalizacji kobiet. Poliana Okimoto i Ana Marcela Cunha minimalnie przegrały walkę o zwycięstwo z Martiną Grimaldi z Włoch.

Kolejne zawody z cyklu Pucharu Świata odbędą się w portugalskim Setubal 28 czerwca. Następnie rywalizacja przeniesie się do Kanady, gdzie najlepsi zawodnicy w pływaniu na otwartym akwenie zmierzą się ze sobą w Lac St Jean, Lac Magog i Lac Megantic. Na zakończenie zmagań czekają nas jeszcze zawody w Azji: w chińskim Chuan'an i w Hongkongu.