PŚ: I jeszcze jeden, i jeszcze raz!

Szymon Gagatek 2014-09-01 22:13

Długi i wyczerpujący sezon letni zakończony! Za nami ostatnie zawody Pucharu Świata przed niemal miesięczną przerwą. W poniedziałek w Dubaju padło kilka fantastycznych rezultatów, kolejny rekord świata poprawiła też Katinka Hosszu. Spośród Biało-czerwonych najlepiej spisał się Paweł Korzeniowski, który zdobył dziś jedyny dla naszego kraju medal, zajmując trzecie miejsce na dystansie 200 m stylem dowolnym.

Korzeniowski uzyskał czas 1:43.50, popłynął więc szybciej niż podczas inauguracyjnych zawodów Pucharu Świata w Dausze, gdzie również znalazł się na najniższym stopniu podium. Lepsi od Polaka, zarówno wtedy jak i dziś, byli jedynie Thomas Fraser-Holmes z Australii (1:42.54) i Velimir Stjepanovic z Serbii (1:42.88).

Poza pierwszą trójką uplasowali się w swoich startach Konrad Czerniak i Aleksandra Urbańczyk-Olejarczyk. Zawodnik Wisły Puławy dwukrotnie zajmował piątą pozycję: na dystansie 100 m stylem motylkowym (50.61 s) i 50 m stylem dowolnym (21.49 s). W pierwszej z tych konkurencji jeszcze szybciej niż w Katarze popłynął Chad le Clos, który wynikiem 48.59 s po raz kolejny poprawił najlepszy wynik w historii w stroju tekstylnym. Do rekordu świata Evgeny'a Korytyshkina zabrakło mu zaledwie jedenastu setnych sekundy. Na sprinterskim dystansie w rywalizacji kraulistów zwyciężył dziś Amerykanin, Josh Schneider (21.11 s).

Natomiast Urbańczyk zajęła siódme miejsce na 50 m stylem motylkowym (27.65 s), ale była też bardzo blisko podium na 100 m stylem zmiennym. Cały dystans pokonała w czasie dokładnie jednej minuty i do trzeciej Caitlin Leverenz z USA straciła jedynie czternaście setnych sekundy. Druga była Alia Atkinson z Jamajki (58.26 s), a zwyciężyła Katinka Hosszu (57.75 s). Żelazna Dama popołudniu dołożyła do swojego skarbca kolejne cztery triumfy i w klasyfikacji wszechczasów traci już tylko dziewiętnaście złotych medali do Martiny Moravcovej z Czech. Najważniejsza i najprzyjemniejsza dla niej rzeczy wydarzyła się jednak już w kwalifikacjach, kiedy to właśnie w tej konkurencji ustanowiła kolejny rekord świata, uzyskując czas 56.86 s, po raz pierwszy w historii pływania łamiąc barierę 57 sekund.

Teraz pływaków czeka niemal miesięczna przerwa w zawodach Pucharu Świata. Kolejne zmagania odbędą się w Hongkongu 29 i 30 września.

Najwięcej zwycięstw w historii Pucharu Świata (kobiety):
1. Martina Moravcova (Słowacja)   105
2. Therese Alshammar (Szwecja)   93
3. Katinka Hosszu (Węgry)   86

Najwięcej zwycięstw w historii Pucharu Świata (mężczyźni):
1. Roland Schoeman (RPA)   61
2. Chad le Clos (RPA)   60
3. Randall Bal (USA)   54

KOMPLET WYNIKÓW