Świat

Mare Nostrum: Błysk Jefimowej

Szymon Gagatek 2017-06-13 21:53

Julia Jefimowa została jedną z bohaterek pierwszego dnia zawodów z cyklu Mare Nostrum w Barcelonie. Rosyjska żabkarka triumfowała w dwóch konkurencjach: 50 i 200 m stylem klasycznym. Na dłuższym z tych dystansów popłynęła na tyle szybko, że ustanowiła rekord mitingu, a do rekordu świata zabrakło jej tylko siedemdziesięciu dwóch setnych sekundy.

Wynik Jefimowej z wtorkowego finału 200 m stylem klasycznym był tak dobry, że na ubiegłorocznych igrzyskach olimpijskich dałby jej złoty medal. Cztery długości basenu pokonała w 2:19.83, powiększając swoją przewagę nad resztą stawki na światowych listach w 2017 roku. Warto dodać, że jest to również ośmy rezultat w całej historii tej konkurencji! Druga na mecie Taylor McKeown z Australii zakończyła zmagania ze stratą prawie dwóch i pół sekundy do Rosjanki, która tego dnia cieszyła się również z sukcesu na 50 m stylem klasycznym. Zanotowała czas 30.32, minimalnie lepszy od osiągnięcia aktualnej mistrzyni świata, Jennie Johansson ze Szwecji (30.41).

Na wyróżnienie zasługuje też będąca w fantastycznej dyspozycji Sarah Sjoestroem. Szwedka, która w weekend zdominowała rywalizację w Monako, rozpoczęła zawody w stolicy Katalonii od triumfów na 50 m stylem dowolnym i 100 m stylem motylkowym. W obu tych konkurencjach poprawiała rekordy mitingu. Wśród kraulistek popłynęła o zaledwie jedną setną sekundy wolniej niż kilka dni temu (23.96), meldując się na mecie przed Ranomi Kromowidjojo i siostrami Campbell, natomiast na 100 metrów delfinem uzyskała 56.27, wyprzedzając Swietłanę Czimrową i Penny Oleksiak.

Wartościowe rezultaty osiągały także pozostałe złote medalistki. Swoje najlepsze występy w sezonie zaliczyły Katinka Hosszu na 400 m stylem zmiennym (4:33.71) i Femke Heemskerk na 200 m stylem dowolnym (1:56.28). Finał 100 m stylem grzbietowym zdominowała Emily Seebohm (58.99), a najszybszą serię na 1500 m stylem dowolnym wygrała Mireia Belmonte Garcia (16:17.36).

Wśród mężczyzn bardzo dobre wyniki notowali zawodnicy ze wschodu. Na 50 m stylem motylkowym czwarty czas w światowych rankingach wywalczył Andrij Howorow z Ukrainy. Jedną długość basenu pokonał w 23.17 i nie dał szans pozostałym delfinistom. Z kolei Anton Czupkow nie miał sobie równych na 100 m stylem klasycznym. Rosjanin jako jedyny złamał dziś barierę jednej minuty (59.39), poprawił swoje najlepsze tegoroczne osiągnięcie i wskoczył na piątą lokatę w rankingach aktualnego sezonu.

Do wysokiej formy wydaje się wracać James Magnussen. Sprinter z Antypodów, którego niestety zabraknie na czempionacie globu, wyprzedził wszystkich najgroźniejszych rywali w finale 100 m stylem dowolnym. Cały dystans przepłynął w 48.68 i na podium stanął wraz z Bruno Fratusem z Brazylii (48.82) oraz Hanserem Garcią z Kuby (48.83). Tuż za pierwszą trójką w bardzo mocno obsadzonym wyścigu sklasyfikowany został posiadacz najlepszego czasu w historii tej konkurencji w stroju tekstylnym, Cameron McEvoy (48.86).

We wtorkowe popołudnie dwukrotnie na podium stanął Mitchell Larkin. Na 200 m stylem grzbietowym był wyraźnie najlepszy (1:57.48), ale już na sprinterskim dystansie musiał uznać wyższość Amerykanina, Dale'a Taylora, który wyprzedził go o dwanaście setnych sekundy (25.07 - 25.19). Natomiast na 400 m stylem dowolnym zaskakująco słabo poradził sobie inny Australijczyk, Mackenzie Horton. Dwudziestojednolatek uzyskał czas 3:53.10 i był dopiero szósty. Wygrał Aleksandr Krasnych z Rosji (3:47.35). W pozostałych konkurencjach triumfowali Laszlo Cseh (200 m stylem motylkowym; 1:56.69) i Federico Turrini (200 m stylem zmiennym; 2:01.62).

KOMPLET WYNIKÓW