Białoruś: Świetny sezon Szymanowicza trwa
W zakończonych w ubiegłym tygodniu mistrzostwach Białorusi w Brześciu padło aż 7 nowych rekordów kraju. Bohaterami zawodów byli Anastazja Szkurdai i Ilja Szymanowicz, którzy zapewnili sobie nie tylko występ na mistrzostwach świata w Gwangju, ale także wypełnili minima na igrzyska. Szymanowicz pokazał przy okazji, że w Gwangju może być jednym z kandydatów do medali w stylu klasycznym.
Dwudziestopięcioletni pływak nie miał żadnych problemów ze skompletowaniem hat-tricka w zmaganiach żabkarzy. Notował fantastyczne czasy. Dystans 50 metrów pokonał w 26.55 (4. wynik w tym sezonie na świecie), na 100 metrów uzyskał 58.58 (58.49 w eliminacjach), a finał rywalizacji na 200 metrów zakończył z rezultatem 2:10.97. Jego osiągnięcia na 50 i 200 metrów są najlepszymi w historii białoruskiego pływania (na 100 pływał szybciej w trakcie tegorocznych zawodów Golden Tour w Marsylii; 58.29).
Rekordy kraju biły też Alina Zmuszka i zaledwie 16-letnia Szkurdai. Zmuszka historyczne wyniki ustanowiła na 50 i 100 m stylem klasycznym (30.61; 1:07.94), natomiast Szkudai dokonała tego zwyciężając na 100 m stylem grzbietowym (1:00.59) oraz 100 m stylem motylkowym (57.75). Czas uzyskany wśród delfinistek plasuje ją obecnie na 12. miejscu na listach światowych.
Siódmy rekord padł w zmaganiach sztafet mieszanych 4x100 m stylem zmiennym (3:48.75). W składzie zwycięskiej drużyny znalazł się Szymanowicz, który odcinek w stylu klasycznym pokonał w 57.80!
Spokojnych o miejsce w kadrze na mistrzostwa świata może być w tym momencie pięć osób. Obok Szymanowicza, Zmuszki i Szkurdai, są to także Nikita Cmyh, który na 50 m stylem grzbietowym uzyskał czas 24.66 (5. w tym roku na świecie) oraz Jauhien Curkin, który w Brześciu triumfował na 50 i 100 m stylem motylkowym (23.68; 51.97).