Imponująca Ledecky, szybki Adrian
Za nami drugi dzień Grand Prix USA w miejscowości Mesa. W sesji kwalifikacyjnej swój ostatni start w zawodach zaliczył Michael Phelps, w finałach zaimponowała Katie Ledecky, która poprawiła rekord świata juniorów na dystansie 200 m stylem dowolnym. Ze świetnej strony zaprezentował się również Nathan Adrian, który zwyciężył w sprinterskiej rywalizacji w stylu dowolnym, uzyskując piąty w tym roku czas na świecie.
Adrian zdominował finałową rywalizację, podobnie jak w przypadku zmagań na dwukrotnie dłuższym dystansie. Jako jedyny złamał barierę 22 sekund i zwyciężył z czasem 21.73 s. Szybciej w tym roku pływali jedynie Cesar Cielo (21.39 s), Bruno Fratus (21.45 s), Eamon Sullivan (21.65 s) i Florent Manaudou (21.70 s). W kwalifikacjach tej konkurencji ostatni występ w swoich pierwszych zawodach od powrotu do pływania zaliczył Michael Phelps. Razem ze swoim trenerem postanowili, że jedną długość basenu Amerykanin pokona w stylu motylkowym. Najbardziej utytułowany olimpijczyk w historii uzyskał rezultat 24.06 s, uplasował się na 42. miejscu i popołudniu mógł spokojnie zasiąść na stanowisku komentatorskim Universal Sports. Wśród pań w rywalizacji na 50 m stylem dowolnym niespodziewanie zwyciężyła 24-letnia Cheyen Coffman (25.16 s), która wyprzedziła Amandę Weir i Natalie Coughlin.
Świetną formę na dystansie 200 m stylem dowolnym zaprezentowała w nocy z piątku na sobotę Katie Ledecky, która pokonała w bezpośrednim pojedynku Allison Schmitt (1:56.90). Trzecie miejsce zajęła kolejna gwiazda światowego pływania, powracająca do startów na najwyższym poziomie, Katie Hoff. Ledecky uzyskała czas 1:56.27, czwarty w tym roku na światowych listach, którym poprawiła swoją życiówkę, ale także kolejny rekord świata juniorów (które od 1 kwietnia są odnotowywane przez Światową Federację Pływacką).