PŚ 2018 Pekin: Chińczycy wygrywają na swojej ziemi
Pierwszy dzień Pucharu Świata w Pekinie nie przyniósł wielkich niespodzianek. Złote medale zdobywali faworyci, w tym reprezentanci Chin, którzy byli najlepsi w aż czterech konkurencjach. Po dwa zwycięstwa wywalczyli w piątek wicemistrzowie ubiegłorocznej klasyfikacji generalnej całego cyklu: Katinka Hosszu oraz Władimir Morozow.
Pod dyktando gospodarzy przebiegała otwierająca sesję finałową rywalizacja na dystansie 400 m stylem dowolnym. Wśród kobiet, pod nieobecność rekordzistki świata Wang Jianjiahe, najszybsza okazała się Li Bingjie. Utalentowana 16-latka jako jedyna złamała barierę czterech minut, uzyskując czas 3:59.20. Druga na finiszu zameldowała się Femke Heemskerk, która do Chinki straciła jednak aż trzy sekundy (4:02.24). Kto wie, jaki przebieg miałby popołudniowy wyścig, gdyby pojawiła się w nim triumfatorka eliminacji, Katinka Hosszu. Węgierka postanowiła jednak skupić się na innych konkurencjach.
W zmaganiach mężczyzn pierwsze miejsce zajął Ji Xinjie (3:40.82), wyraźnie wyprzedzając Michajło Romanczuka z Ukrainy (3:43.32). Nie był to wcale koniec popisów reprezentantów Państwa Środka. Na 200 m stylem grzbietowym równych sobie nie miał Xu Jiayu. Osiem długości basenu pokonał w 1:49.08 i nie dał szans Mitchowi Larkinowi. Australijczyk dopłynął do mety w 1:50.72. Podium uzupełnił jego rodak, Bradley Woodward (1:51.92). Z kolei na 100 m stylem motylkowym najszybszy był Li Zhuhao (50.74). Zaledwie jedną dziesiątą sekundy stracił do niego Yauhen Tsurkin z Białorusi, a wynik poniżej 51 sekund zanotował jeszcze Keita Sunama z Japonii (50.88).
Dwa razy złoto trafiło do wspomnianej wcześniej Hosszu. Żelazna Dama najpierw świetnie poradziła sobie na 100 m stylem zmiennym. Uzyskała czas 57.05, dzięki czemu wyprzedziła Sarę Sjoestroem (57.71) i Emily Seebohm (58.63). Kilkadziesiąt minut później uporała się też z Chinką Yan Zufei w finale 200 m stylem motylkowym (2:02.88 - 2:03.33). Węgierka postanowiła też spróbować swoich sił na 200 m stylem klasycznym. W wyścigu wygranym przez Juliję Jefimową (2:16.98) uplasowała się ostatecznie na 6. lokacie. W pozostałych żeńskich konkurencjach triumfowały Holenderki: Kira Toussaint (26.21 na 50 m stylem grzbietowym) i Ranomi Kromowidjojo (23.48 na 50 m stylem dowolnym).
Z dubletu wśród mężczyzn cieszył się lider punktacji łącznej Pucharu Świata w 2018 roku, Władimir Morozow. Rosjanin pozostał niepokonany w tym sezonie na 50 m stylem dowolnym (20.87) i 100 m stylem zmiennym (50.84). W obu tych konkurencjach za jego plecami do mety dopływał Michael Andrew ze Stanów Zjednoczonych. Morozow mógł dziś również cieszyć się ze zwycięstwa swojego reprezentacyjnego kolegi. Kirił Prigoda zanotował bowiem najlepszy rezultat na 100 m stylem klasycznym (56.61).