Świat

Omaha 2016: Bez niespodzianek. Ledecky i Phelps wygrywają eliminacje

Szymon Gagatek 2016-06-28 19:13

Do trzeciego dnia amerykańskich kwalifikacji olimpijskich trzeba było czekać, by w końcu zobaczyć na starcie Michaela Phelpsa. Podopieczny Boba Bowmana wystąpił we wtorek w eliminacjach swojej koronnej konkurencji, 200 m stylem motylkowym i zajął pierwsze miejsce. Najlepsza na 200 m stylem dowolnym była inna gwiazda pływania w USA, Katie Ledecky.

200 m stylem dowolnym kobiet

Eliminacje zdominowały wczorajsze bohaterki finału 400 m stylem dowolnym. Pierwszą pozycję zajęła Katie Ledecky, która od razu dała rywalkom wyraźny sygnał, że nie mają co liczyć na zbyt wyrównaną walkę o zwycięstwo w tej konkurencji. Cztery długości basenu pokonała w 1:55.60. Leah Smith straciła do niej osiemdziesiąt siedem setnych sekundy i została sklasyfikowana na drugiej lokacie. Spokojny awans zapewniły sobie także pozostałe kandydatki do miejsc w sztafecie 4x200 m stylem dowolnym: Allison Schmitt (1:57.77 i 4. pozycja), Missy Franklin (1:58.61; 7.) czy też Simone Manuel (1:59.27; 10.).

200 m stylem motylkowym mężczyzn

Zgodnie z planem przebiegł pierwszy start w Omaha Michaela Phelpsa. Najbardziej utytułowany olimpijczyk w historii jest na dobrej drodze, by zapewnić sobie możliwość występu na piątych z rzędu igrzyskach. Rano 200 metrów delfinem przepłynął w 1:56.68 i był jednym z dwóch zawodników, którzy złamali barierę minuty i pięćdziesięciu siedmiu sekund. Drugim został student Uniwersytetu Georgii, Pace Clark (1:56.90). Do półfinałów weszli wszyscy faworyci, ale trzeba też zwrócić uwagę na rewelacyjny poziom eliminacji. Żeby wywalczyć miejsce w szesnastce, trzeba było popłynąć poniżej 1:59!

200 m stylem zmiennym kobiet

Rano najszybszą zawodniczką eliminacji została Maya DiRado. Zmiennistka, która w niedzielny wieczór triumfowała już na dwukrotnie dłuższym dystansie, uzyskała czas 2:11.66 i o dwadzieścia trzy setne sekundy wyprzedziła brązową medalistkę Igrzysk Olimpijskich w Londynie Caitlin Leverenz. Na zbliżonym poziomie popłynęła jeszcze Melanie Margalis (2:12.36). Finalistka ubiegłorocznych mistrzostw świata spisuje się w Omaha na tyle dobrze, że napięty grafik zmusił ją do rezygnacji z udziału w dzisiejszym finale 100 m stylem klasycznym, do którego weszła z siódmym rezultatem. Wszystkie siły rzuci bowiem na walkę o miejsce w samolocie do Rio w konkurencjach, w których jest jeszcze mocniejsza, a więc właśnie na 200 m stylem zmiennym, ale także na tym samym dystansie dowolnym.

KOMPLET WYNIKÓW