Mare Nostrum: Sjoestroem blisko rekordów świata
Sarah Sjoestroem idzie przez sezon letni jak burza! Drugiego dnia zawodów Mare Nostrum w Barcelonie ponownie pokazała rywalkom, że na czempionacie globu zamierza zdobyć kilka złotych medali. W środę triumfowała na 100 m stylem dowolnym i 50 m stylem motylkowym, w obu konkurencjach zbliżając się do rekorów świata.
Szwedka najpierw całkowicie zdominowała walkę o zwycięstwo w sprincie delfinem. Uzyskała czas 24.76, płynąc tylko o trzydzieści trzy setne sekundy od najlepszego czasu w historii tego dystansu, również należącego do niej. Na mecie wyprzedziła o dokładnie sekundę Penny Oleksiak. Wschodząca gwiazda pływania, urodzona w 2000 roku i tak miała powody do zadowolenia, ponieważ jej rezultat okazał się być nowym rekordem Kanady.
Zaledwie dwadzieścia minut później gwiazda ostatnich tygodni stanęła na słupku startowym po raz kolejny. W finale 100 m stylem dowolnym Sjoestroem również nie miała sobie równych. Nie tylko ustanowiła najlepszy w tym roku czas na świecie, ale także wyśrubowała rekord życiowy, mitingu i Szwecji (52.28). Do historycznego osiągnięcia Cate Campbell z ubiegłego roku zabrakło jej tylko dwudziestu dwóch setnych sekundy! Rekordzistka świata dopłynęła ukończyła wyścig na drugiej lokacie (53.43), ale warto dodać, że w finale B minimalnie szybsza była Ranomi Kromowidjojo (53.42). Po południu w wodzie zabrakło mistrzyni olimpijskiej, wspomnianej wcześniej Penny Oleksiak. Kanadyjka sensacyjnie nie poradziła sobie w eliminacjach, zajmując dopiero jedenastą pozycję i wycofała się z dalszej rywalizacji.
Komplet zwycięstw w stylu grzbietowym zgromadziła Emily Seebohm. Do wczorajszego sukcesu na 100 metrów, w środę dołożyła pierwsze miejsca na dystansach 50 i 200 metrów. W obu przypadkach ustanawiała rekordy zawodów (27.80 i 2:07.30). Dwukrotnie na najwyższym stopniu podium stanęła też reprezentująca gospodarzy Mireia Belmonte, która wygrała zmagania na 200 m stylem motylkowym (2:07.11) i 400 m stylem dowolnym (4:05.76). Złote medale zapewniły sobie też Katinka Hosszu (2:10.16 na 200 m stylem zmiennym) i Julija Jefimowa (1:05.66 na 100 m stylem klasycznym).
W rywalizacji mężczyzn również padł rekord zawodów. Ustanowił go Anton Czupkow z Rosji w finale 200 m stylem klasycznym. Dystans czterech długości basenu przepłynął w 2:08.41, wyprzedzając o prawie półtorej sekundy swojego rodaka, Kiriła Prigodę. Imponujący wynik w żabkarskim sprincie odnotował z kolei Cameron van der Burgh. Zwycięzca Pucharu Świata w 2015 roku jako jedyny złamał barierę dwudziestu siedmiu sekund (26.96), ustanawiając swoje najlepsze osiągnięcie w sezonie.
Po wczorajszym słabszym występie na 400 m stylem dowolnym mistrz olimpijski, Mackenzie Horton, pokazał klasę na najdłuższym olimpijskim dystansie. Australijczyk uzyskał czas 15:05.57 i do mety dotarł przed Henrikiem Christiansenem z Norwegii (15:07.07) i Qiu Ziao z Chin (15:09.64). Na najwyższym stopniu podium stanął jeszcze jeden zawodnik z Antypodów. Mitchell Larkin wyprzedził Dale'a Taylora w finale 100 m stylem grzbietowym (53.76 - 54.00), rewanżując mu się za porażkę we wtorkowych zmaganiach sprinterów. W pozostałych konkurencjach triumfowali Bruno Fratus z Brazylii (21.76 na 50 m stylem dowolnym), Aleksandr Krasnych z Rosji (1:47.39 na 200 m stylem dowolnym), Yauhen Tsurkin z Białorusi (52.46 na 100 m stylem motylkowym) oraz Federico Turrini (4:20.37 na 400 m stylem zmiennym).
Kolejne zawody z cyklu Mare Nostrum odbędą się już w najbliższy weekend. W Canet-en-Roussillon wystartuje między innymi czternastoosobowa reprezentacja Polski.
foto: Deepbluemedia