Mare Nostrum: Znakomity początek w wykonaniu Sjoestroem
Sarah Sjoestroem zachwyciła formą podczas pierwszego dnia pierwszej odsłony zawodów z cyklu Mare Nostrum w Monte Carlo. Szwedka ustanowiła najlepszy czas na świecie w obecnym sezonie w konkurencji 100m stylem motylkowym. Z dobrej strony pokazali się również żabkarze.
Mistrzyni olimpijska w tej konkurencji od początku roku startuje wyśmienicie, bez względu na moment okresu treningowego, a w zawodach, które są już właściwie ostatnim sprawdzianem formy przed rozpoczynającymi się za czterdzieści trzy dni mistrzostwami globu w Budapeszcie, zdystansowała wszystkie rywalki pokonując dwie długości pływalni motylkiem w czasie 56.20, co okazało się też być trzynastym rezultatem w historii występów w tej konkurencji, a z tej liczby aż jedenaście należy właśnie do Sjoestroem! Patrząc więc na tegoroczny ranking trudno znaleźć kogoś, kto mógłby zagrozić Szwedce w obronie tytułu mistrzowskiego. Druga w Monako do mety dotarła Svetlana Chimrova tracąc do Sjoestroem ponad półtorej sekundy (57.78).
Popisem jednej aktorki był też wyścig w konkurencji 100m stylem klasycznym, a w nim dominację potwierdziła liderka list światowych Yulija Efimova. Wynik 1:06.45 to kolejny topowy występ Rosjanki w tym roku. W rywalizacji nie zbliżyły się do niej nawet ani Jennie Johansson, ani Taylor McKeown ani Jenna Laukkanen, które stoczyły z sobą walkę o drugą lokatę daleko za plecami wicemistrzyni olimpijskiej z Rio.
Doskonały pojedynek rozegrali między sobą Yasuhiro Koseki i Kiril Prigoda w wyścigu inaugurującym popołudniową sesję finałową zawodów w konkurencji 200m stylem klasycznym. Po pierwszej połowie dystansu prowadził nieznacznie Rosjanin, ale drugie sto metrów należało już do mistrza Japonii. Zwycięstwo dał mu czas, choć daleki od jego najlepszego tegorocznego osiągnięcia z czempionatu kraju kwitnącej wiśni to jednak światowej klasy – 2.09.49. Prigoda dotarł na metę z rezultatem 2:10.19, za co również uzyskał wynik ponad dziewięciuset punktowy.
Ostatnie niesprzyjające Katince Hosszu wiadomości o ograniczeniu ilości startów w Pucharze Świata nie wpłynęły jednak negatywnie na postawę Iron Lady, która już zaprezentowała wysoką formę w jednej ze swoich koronnych konkurencji 400m stylem zmiennym. Węgierka ustanowiła w tym wyścigu swój najlepszy tegoroczny rezultat 4:34.12, co daje jej w tym momencie drugą pozycje na listach światowych ex aequo z Brytyjką Hannah Miley. Na finiszu Hosszu wyprzedziła doskonale spisującą się w zawodach Arena Pro Swim Series osiemnastoletnią Kanadyjkę Mary Sopie-Harvey.
Australijczycy, którzy przysłali do Monte Carlo szeroką kadrę, która wystartuję w lipcowych mistrzostwach świata, triumfowali dziś jeszcze w trzech wyścigach. W konkurencji 100m stylem dowolnym najlepszy okazał się James Magnussen (którego akurat w Budapeszcie nie zobaczymy), choć zwycięstwo dał mu nie nadzwyczajny wynik 49.11. W porannym eliminacjach choćby lepszym rezultatem wykazał się jego kolega z reprezentacji Cameron McEvoy, chociaż i jemu nie udało się złamać granicy czterdziestu dziewięciu sekund (49.06). Finałowe zmagania zakończył ostatecznie na trzeciej pozycji. Jednym z lepszych rezultatów w tym sezonie popisała się mistrzyni kraju kangurów Emily Seebohm w konkurencji 200m stylem grzbietowym – 2.08.98, wyprzedzając na mecie Katinkę Hosszu i Darynę Zevinę. Wśród grzbiecistów na dystansie 100m triumfował Mitchell Larkin (54.08). Zaskoczeniem natomiast była przegrana mistrza olimpijskiego w konkurencji 400m stylem dowolnym Mack’a Hortona z dwudziestoletnim Welsonem Simem. Pływak z Malezji, mimo że ma już na swoim koncie debiut olimpijski, nigdy do tej pory nie przepłynął tego dystansu poniżej trzech minut i pięćdziesięciu sekund, a dziś dokonał tego pierwszy raz w swojej karierze, notując rekord życiowy 3:49.48.
Dobrze w rozegranych dziś trzech z pięciu eliminacji na dystansach sprinterskich zaprezentowali się: w stylu dowolnym, trzy razy uzyskując rezultaty poniżej dwudziestu pięciu sekund Sarah Sjoestroem, która była najszybsza również w stylu motylkowym oraz w stylu klasycznym Yulija Efimova, notując wyniki poniżej trzydziestu jeden sekund. Dobry czas na jednej długości basenu stylem klasycznym osiągnał też Brazylijczyk Felipe Lima, uzyskując wynik 27.05.
W zawodach naszpikowanych gwiazdami światowego pływania zabrakło jednak części reprezentacji Wielkiej Brytanii, która nie dotarła do Monte Carlo ze względu na problemy z liniami lotniczymi EasyJet. Brytyjczycy, dla których impreza ta miała być częścią przygotowań do mistrzostw świata w Budapeszcie, nie zostali wpuszczeni na pokład ze względu na przepełnienie samolotu.
Foto: Deepbluemedia