Rywalka Urbańczyk kończy karierę!

Szymon Gagatek 2013-12-04 19:09

Jedna z najlepszych grzbiecistek na świecie, Aya Terakawa, postanowiła zakończyć karierę. Swoją decyzję dwukrotna brązowa medalistka olimpijska ogłosiła dziś, na specjalnej konferencji prasowej. Japonka przeszła na sportową emeryturę mając zaledwie dwadzieścia dziewięć lat.

Urodzona w Osace zawodniczka swoją międzynarodową karierę rozpoczęła w 2001 roku. Na Mistrzostwach Świata w Fukuoce zajęła wtedy ósmą pozycję na 200 m stylem grzbietowym. Trzy lata później zaliczyła w Atenach olimpijski debiut i również finiszowała ostatnia w finale tej konkurencji. Z czasem zaczęła startować głównie na krótszych dystansach w stylu grzbietowym, ale na największe sukcesy musiała trochę poczekać. W 2008 roku nie dała rady zakwalifikować się do kadry swojego kraju na Igrzyska w Pekinie, postanowiła zmienić trenera i trafiła pod opiekę wieloletniego szkoleniowca Kosuke Kitajimy. Norimasa Hirai sprawił, że pływanie Japonki wróciło na właściwe tory, co w 2010 roku zaowocowało trzema medalami Mistrzostw Pacyfiku.

Już rok później cieszyła się z pierwszego medalu na czempionacie globu. W Szanghaju zajęła drugie miejsce na 50 m stylem grzbietowym, przegrywając walkę o złoto z Anastasiją Zujewą. W 2012 roku pojechała na swoje drugie Igrzyska i wywalczyła na nich dwa brązowe medale (na 100 m stylem grzbietowym i w sztafecie 4x100 m stylem zmiennym). Dwukrotnie stawała na najniższym stopniu podium tegorocznych Mistrzostw Świata w Barcelonie, a już kilka dni później, podczas Pucharów Świata w Berlinie i Eindhoven, toczyła wyrównane pojedynki o zwycięstwo na dystansie 50 m stylem grzbietowym z Aleksandrą Urbańczyk-Olejarczyk, nieznacznie je wygrywając.

Karierę zakończyła będąc rekordzistką Azji na 100 m stylem grzbietowym, a także najszybszą zawodniczką swojego kraju na sprinterskim dystansie, zarówno na długim, jak i na krótkim basenie.