PŚ: Larkin nie przestaje zachwycać
Patrząc na ostatnie występy Mitchella Larkina w rywalizacji w Pucharze Świata, można żałować, że tegoroczny sezon pływania na długim basenie definitywnie dobiega końca. Australijski mistrz świata dziś znów zachwycił swoim występem na 100 m stylem grzbietowym, poprawiając rekord swojego kraju o kolejne piętnaście setnych sekundy!
W Dubaju Larkin uzyskał rewelacyjny czas, 52.11 s! Tak szybko nie pływał na świecie nikt od ponad trzech lat, a lepszymi rezultatami mogą się pochwalić jedynie dwaj pływacy z USA: Aaron Peirsol, który rekord świata (51.94 s) ustanowił jeszcze w stroju poliuretanowym w 2009 roku oraz Matt Grevers, który na amerykańskich kwalifikacjach olimpijskich w 2012 roku zanotował wynik 52.08 s. Drugie miejsce zajął dziś ich rodak, David Plummer, który dwie długości basenu również pokonał w bardzo dobrym tempie (52.51 s).
W rywalizacji mężczyzn każda konkurencja miała dziś innego zwycięzcę. Niespodziewanej porażki na dystansie 200 m stylem motylkowym doznał mistrz olimpijski, Chad le Clos. Południowoafrykańczyk okazał się wolniejszy o pięć setnych sekundy od Viktora Bromera z Danii (1:55.98 - 1:56.03). Kilkadziesiąt minut wcześniej podobne doświadczenie przeżył również w finale 100 m stylem dowolnym, gdzie o zaledwie cztery setne wyprzedził go Jeremy Stravius, uzyskując rezultat 48.34 s. Jedyny sukces ubiegłoroczny triumfator klasyfikacji generalnej Pucharu Świata odniósł na 50 m stylem motylkowym (23.31 s).
Kropkę nad "i" w rywalizacji o pierwsze miejsce w koncowym zestawieniu cyklu w tym sezonie postawili dziś Cameron van der Burgh i Katinka Hosszu. Pływak z RPA zwyciężył w sprinterskim finale w stylu klasycznym, pokonując w imponującym stylu rekordzistę i mistrza świata, Adama Peaty'ego. Jedną długość basenu przepłynął w bardzo dobrym czasie (26.77 s) i swojego najgroźniejszego konkurenta wyprzedził o równe trzydzieści dziewięć setnych sekundy. Z kolei Hosszu stanęła dziś na podium aż czterokrotnie. Najlepsza okazała się na dystansie 200 m stylem dowolnym i zmiennym (1:55.41 i 2:08.61), natomiast na 50 i 200 m stylem grzbietowym przegrywała jedynie ze świetnie dysponowaną Emily Seebohm z Australii.