Montreal 2013: Dwa medale Polaków!
To był nasz wieczór w Montrealu! Podczas piątego dnia zmagań na Mistrzostwach Świata w pływaniu osób niepełnosprawnych Polacy wywalczyli dwa medale: srebro zdobyła Oliwia Jabłońska na dystansie 100 m stylem motylkowym (S10), a na najniższym stopniu podium rywalizacji na 100 m stylem dowolnym (S2) stanął Jacek Czech. W sesji finałowej padło aż osiem rekordów świata, a zdecydowaną dominację potwierdzili Ukraińcy, którzy zwyciężali w siedmiu konkurencjach!
Jabłońska powtórzyła swój sukces z Igrzysk Paraolimpijskich w Londynie. Dodatkowo we wczorajszym finale popłynęła jedną setną sekundy szybciej niż podczas zawodów w stolicy Wielkiej Brytanii i tym samym poprawiła swój własny rekord Europy! Czas jaki uzyskała (1:08.54) pozwolił jej finiszować o niespełna cztery dziesiąte sekundy szybciej od świetnej francuskiej pływaczki, Elodie Lorandi, dla której był to już trzeci medal w Montrealu. Polka popisała się skutecznym finiszem i na drugiej długości basenu wyprzedziła swoją najgroźniejszą konkurentkę do srebra, z którą wygrywała minimalnie również w Londynie. Złoto wywalczyła niesamowita Sophie Pascoe. Nowozelandka poprawiła kolejny rekord świata (1:03.95), płynąc niemal pół sekundy szybciej niż podczas Igrzysk, gdzie również stanęła na najwyższym stopniu podium.
Jabłońska to chyba najbardziej obiecująca polska pływaczka niepełnosprawna młodego pokolenia. Ma dopiero szesnaście lat. Urodziła się 16 kwietnia 1997 roku z wrodzoną wadą stóp (stopy końsko-szpotawe). Wielokrotnie musiała się poddawać operacjom ortopedycznym i, tak jak to często bywa w takich przypadkach, przygoda z pływaniem rozpoczęła się dla niej od zajęć rehabilitacyjnych. Tam trafiła na trenerkę Startu Wrocław, która zaproponowała jej rozpoczęcie treningów w klubie. Oliwia pokochała pływanie, czuła się w wodzie znakomicie i już w wieku 12 lat została brązową medalistką Mistrzostw Polski. Po występie w Gorzowie Wielkopolskim otrzymała powołanie do młodzieżowej reprezentacji naszego kraju. W 2010 roku pojechała na Mistrzostwa Świata juniorów do czeskiego Ołomuńca i była tam prawdziwą gwiazdą zawodów. Wróciła z nich z sześcioma złotymi medalami! Triumfowała na 50, 100 i 400 m stylem dowolnym, 100 m stylem grzbietowym i motylkowym, a także 200 m stylem zmiennym.
Rok później sięgnęła po pierwszy medal na międzynarodowej imprezie seniorskiej. Została trzecią zawodniczką Mistrzostw Europy na dystansie 400 m stylem dowolnym. Na Igrzyska Paraolimpijskie w Londynie pojechała jako piętnastolatka, po naukę. Stała się jednak najmłodszą polską medalistką zawodów w stolicy Wielkiej Brytanii. Zdobyła srebro na dystansie 100 m stylem motylkowym po fantastycznym wyścigu. W połowie dystansu była dopiero piąta, ale płynęła najszybszym tempem w karierze. Wytrzymała i wspaniale finiszowała, przegrywając tylko z Pascoe i bijąc rekord Europy! Dodatkowo była czwarta na dystansie 400 m stylem dowolnym, ósma na 100 m i czternasta na 50 m stylem dowolnym. Do Rio de Janeiro pojedzie już z marzeniami o złocie. Nie może być inaczej, jeżeli ma się takie same inicjały (O.J.) jak własna idolka, Otylia Jędrzejczak...
Z medalu w piątkową noc cieszyliśmy się już chwilę wcześniej. Jacek Czech po wspaniałej walce zajął trzecie miejsce na dystansie 100 m stylem dowolnym (S2) i stanął na najniższym stopniu podium. Był bardzo bliski powtórzenia sukcesu sprzed trzech lat, kiedy na Mistrzostwach Świata w Eindhoven zdobywał tytuł wicemistrza świata. Wczorajszy wyścig rozpoczął nieźle, na półmetku znajdował się na trzeciej pozycji, ale miał tylko cztery setne sekundy przewagi nad Serhijem Palamarchukiem. Drugą część dystansu pokonał jednak zdecydowanie szybciej od Ukraińca i niemal dopadł Aristeidisa Makrodimitrisa. Grek wyprzedził Polaka tylko o dwadzieścia siedem setnych sekundy. Zwyciężył obrońca tytułu i wicemistrz paraolimpijski, Dmitrii Kokarev. Rosjanin ustanowił nowy rekord Europy (2:06.08). Ten fantastyczny wynik jest drugim rezultatem w historii pływania w tej konkurencji w grupie niepełnosprawności S2.
Pecha w finale 100 m stylem klasycznym (SB5) miał Marcin Potoczny. Polak popłynął jeszcze szybciej niż w kwalifikacjach (1:47.12), ale pozwoliło mu to na zajęcie jedynie ósmego miejsca. Po wyścigu został jednak zdyskwalifikowany. Złoto zdobył 21-letni zawodnik z Brazylii, Roberto Rodriguez (1:37.32).
Wczorajsze występy Jacka Czecha i Marcina Potocznego były ostatnimi startami mężczyzn z naszej kadry. Dziś w Montrealu popłyną trzy nasze panie i jeszcze przed kwalifikacjami możemy być pewni kolejnego medalu! Zdobędzie go Karolina Hamer. Polka jest jedną z zaledwie trzech zawodniczek, które przystąpią do rywalizacji na dystansie 150 m stylem zmiennym (SM4). Finał tej konkurencji zaplanowano na 23:15 polskiego czasu. Miejsce w sesji wieczornej ma również Joanna Mendak, która znalazła się w stawce siedmiu zawodniczek niedowidzących startujących na dystansie 100 m stylem grzbietowym (S12). Polka ma piąty czas zgłoszenia. Finałowy wyścig powinien rozpocząć się tuż przed północą. Jedyną, która będzie musiała walczyć o miejsce w ósemce jest Paulina Woźniak. O 16:23 powinna rozpocząć wyścig kwalifikacyjny na dystansie 100 m stylem motylkowym (S9).