Jedenasta lokata Cieślaka
W nocy z piątku na sobotę, podczas trwającego w Charlotte Grand Prix USA w pływaniu, na słupkach startowych stanęła dwójka Polaków: Marcin Cieślak i Michał Domagała. W bezpośredniej rywalizacji na dystansie 100 m stylem motylkowym lepszy okazał się ten pierwszy, ostatecznie zajmując jedenastą pozycję.
Cieślak i Domagała w kwalifikacjach tej konkurencji zajęli kolejno jedenaste i dwunaste miejsce, co dało im awans do finału B. W wieczornym wyścigu Cieślak zajął trzecią lokatę, uzyskując czas 54.77 s, a Domagała finiszował jako czwarty, niespełna pół sekundy za pływakiem studiującym na Uniwersytecie Florydy, z rezultatem 55.22 s. Najszybszy w walce o dziewiątą pozycję okazał się Ryan Lochte (54.02 s), natomiast całą rywalizację wygrał Joseph Schooling. Siedemnastolatek z Singapuru przepłynął dwie długości basenu w czasie 52.33 s i o czternaście setnych sekundy wyprzedził Tylera McGilla.
Podczas sesji finałowej Domagała wystąpił jeszcze w finale C na dystansie 200 m stylem dowolnym. Zajął w nim czwarte miejsce (1:52.94) i ostatecznie został sklasyfikowany na dwudziestej pozycji. W kwalifikacjach odpadł Cieślak, który był 57. (1:56.89). W finale A najszybszy okazał się Matt McLean, który uzyskał czas 1:49.02.
W finałach na 50 i 100 m stylem klasycznym zaimponowała Jessica Hardy, która wygrała obie konkurencje z niezłymi rezultatami (30.71 s i 1:07.03). W obu przypadkach miała jednak groźną rywalkę w postaci Molly Hannis. Mająca dwadzieścia jeden lat zawodniczka Uniwersytetu Tennessee jeszcze rok temu nie była w stanie zakwalifikować się do półfinałów olimpijskich kwalifikacji w Omaha (27. miejsce na 100 m stylem klasycznym i 20. miejsce na dystansie dwukrotnie dłuższym). Teraz wyrasta na poważną rywalkę Hardy i nieobecnej w Charlotte Breeji Larson w walce o bilety do Barcelony na Mistrzostwa Świata.