NCAA: Rekordy życiowe polskich pływaków

Paweł Sendyk i Jan Świtkowski bili swoje rekordy życiowe podczas drugiej sesji finałowej mistrzostw NCAA w Indianapolis. Pierwszy z Polaków uzyskał najlepszy czas w swoim życiu na 50 jardów stylem dowolnym, drugi popłynął najszybciej w karierze na 200 jardów stylem zmiennym. Bardzo dobry dzień mieli w czwartek reprezentanci Uniwersytetu Teksańskiego.

Po znakomitych eliminacjach Paweł Sendyk nie zwolnił tempa. Uczeń Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley rozpoczął popołudnie od startu w sztafecie 4x50 jardów stylem dowolnym. Tak jak rano, tym razem również wystąpił na pierwszym odcinku. I spisał się fantastycznie. Dwie długości basenu pokonał w 18.92, śrubując o kolejne cztery setne sekundy należący do niego najlepszy wynik w historii polskiego pływania na jardach. Drużynie Golden Bears nie udało się jednak włączyć do walki o zwycięstwo i ostatecznie uplasowała się na trzeciej pozycji. Stawce długo przewodzili przedstawiciele Uniwersytetu Florydy, po tym jak na pierwszych dwóch zmianach swoimi umiejętnościami popisali się Caeleb Dressel (18.23) i Jan Świtkowski (18.75). I to okazało się dla Gators niewystarczające. Zabójczy finisz Josepha Schoolinga sprawił, że pierwsze miejsce trafiło do Teksasu.  

Indywidualnie Sendyk nie zdołał już złamać bariery dziewiętnastu sekund. W finale A 50 jardów stylem dowolnym zanotował czas 19.05 i dopłynął do mety jako szósty. Warto jednak podkreślić, że w stawce ośmiu najlepszych sprinterów NCAA obok Polaka znalazło się trzech ubiegłorocznych mistrzów olimpijskich, mistrz świata z Windsoru oraz medalista Młodzieżowych Igrzysk Olimpijskich w Nankinie. Co więcej, wychowanek szczecińskiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego był jedynym pierwszoroczniakiem w tym gronie.

Świetną dyspozycję w walce o dwiewiąte miejsce na 200 jardów stylem zmiennym zaprezentował Świtkowski. Lublinianin triumfował w wyścigu i rezultatem 1:41.17 poprawił życiówkę z poprzedniego czempionatu ligi o dziewiętnaście setnych sekundy. Po kilku minutach okazało się, że w finale A szybszych było tylko czterech pływaków. Dla naszego reprezentanta nie był to jeszcze koniec bardzo pracowitego popołudnia. Gregg Troy desygnował go bowiem do startu także na 4x100 jardów stylem zmiennym. Tym razem amerykański szkoleniowiec spróbował manewru z Polakiem na odcinku kraulowym, zastępując go w stylu motylkowym Caelebem Dresselem. Niestety, sprinter z USA nie okazał się w delfinie na tyle szybki, by zyskać przewagę. Nawet niezła zmiana Świtkowskiego (41.56 na ostatnich 100 jardach) nie pomogła. Uniwersytet Florydy został sklasyfikowany na ósmej lokacie.

To był niesamowity dzień dla Uniwersytetu Teksańskiego. Zawodnicy Longhorns sięgnęli po niemal komplet zwycięstw w pływackich konkurencjach. Przede wszystkim wygrali obie konkurencje sztafetowe, a na dystansie 4x100 jardów stylem zmiennym dodatkowo zostali pierwszą drużyną w historii, która złamała barierę trzech minut. Jakby tego było mało, Clark Smith popisał się fantastycznym występem na 500 jardów stylem dowolnym. Po dwóch latach ponownie stanął na najwyższym stopniu podium mistrzostw NCAA, bijąc przy okazji dziewięcioletni rekord Ameryki Petera Vaderkaay'a wynikiem 4:08.42. Tuż za nim do mety dopłynął jego kolega z uczelni, Townley Haas (4:08.92), który w samej końcówce wyścigu okazał się lepszy od Felixa Auboecka z Michigan.

W czwartkowej sesji finałowej pierwszą pozycję zajął jeszcze jeden podopieczny Eddie'ego Reese'a. Po rywalizacji na dystansie 200 jardów stylem zmiennym, trzymającej w wielkim napięciu do samego końca, rękę w górę w geście triumfu mógł unieść Will Licon. Na najwyższym stopniu podium musiał się zmieścić razem z Markiem Szarankiem z Florydy, który uzyskał dokłanie taki sam rezultat (1:40.67). Dzięki swoim sukcesom obrońcy tytułu wskoczyli na pierwsze miejsce w klasyfikacji punktowej. Po dwóch dniach Uniwersytet Teksański ma już na swoim koncie 225.5 pkt i wyprzedza Uniwersytet Kalifornijski o 82,5 "oczka". Na trzeciej lokacie plasują się pływacy Gators z dorobkiem 138.5 pkt.

OFICJALNA STRONA ZAWODÓW
LISTA ZAPROSZONYCH ZAWODNIKÓW 
TRANSMISJA (piątek i sobota - tylko eliminacje o 15:00)