"Przysięgam, że to już koniec"
Tymi słowami Laure Manaudou obwieściła światu, że po raz drugi (ale tym razem definitywnie) żegna się z karierą sportową. W środowy wieczór Francuzka wzięła udział w znanym w jej kraju programie Le Grand Journal, w którym przyznała się również, że ona i jej partner, Frederick Bousquet, spodziewają się drugiego dziecka.
O zakończeniu kariery przez Laure mówiło się już w listopadzie, przed Mistrzostwami Europy na krótkim basenie w Chartres. Wtedy to w gazecie L’Eqiupe pojawił się artykuł zatytułowała „Manaudou kończy karierę na dobre”. Francuzka przebywająca wtedy na mistrzostwach kraju nie potwierdziła (ale też nie zaprzeczyła) tej informacji. Teraz wszystko stało się jasne.
Pierwszy raz decyzję o przerwaniu treningów Manaudou podjęła po nieudanych Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie. W kwietniu 2010 roku urodziła swoje pierwsze dziecko - córeczkę o imieniu Manon. Zaledwie pięć miesięcy później ogłosiła wznowienie kariery. Pojechała jeszcze na Igrzyska w Londynie, ale nie przebrnęła tam kwalifikacji na 100 i 200 m stylem grzbietowym.
Francuzka jest niesamowicie utytułowaną zawodniczką. My na pewno zapamiętamy jej pojedynek z Otylią Jędrzejczak na 400 m stylem dowolnym, poczas Igrzysk Olimpijskich w Atenach. Wtedy to Manaudou wywalczyła swoje pierwsze i jedyne w karierze złoto olimpijskie (Polka była druga). Na tych samych Igrzyskach reprezentantka Trójkolorowych wywalczyła jeszcze srebro na 800 m kraulem i brąz na 100 m stylem grzbietowym.
”Złoty” wyścig Francuzki:
Poza trzema medalami Igrzysk, w swoim dorobku ma również trzy tytuły Mistrzyni Świata, dziewięć triumfów w Mistrzostwach Europy na długim i dziewięć na krótkim basenie. Do historii pływania wpisała się również bijąc aż siedmiokrotnie rekordy Świata, na 200, 400, 800 i 1500 m kraulem.