Świat

Gold Coast 2018: Rekordziści wchodzą do gry

Szymon Gagatek 2018-04-06 04:17

Drugi poranek zmagań na Igrzyskach Wspólnoty Narodów obfitował w ciekawe wydarzenia. Kibice w Gold Coast mogli obserwować między innymi bardzo mocno obsadzone eliminacje 200 m stylem dowolnym mężczyzn, kolejny popis bohaterki czwartkowej sesji finałowej Cate Campbell oraz pierwsze występy rekordzistów świata - Adama Peaty'ego i Kylie Masse.

Rywalizację otworzyły zmagania panów na dystansie 200 m stylem dowolnym. Bezpośredni awans do popołudniowego finału z pierwszego miejsca wywalczył utalentowany Duncan Scott. Szkot uzyskał wynik 1:46.62 i pokonał takie postaci jak James Guy (1:47.04), Calum Jarvis (1:47.08), Kyle Chalmers (1:47.10), Chad le Clos (1:47.37) czy Mack Horton (1:47.89). O powtórkę tego wyczynu w niesamowicie zapowiadającym się starciu o medale nie będzie wcale łatwo.

Prawdziwą dominacją Cate Campbell zakończyły się natomiast eliminacje 50 m stylem dowolnym kobiet. W wypracowaniu sobie olbrzymiej przewagi nad resztą stawki nie przeszkodził jej nawet bardzo słaby start. Do mety dotarła z rezultatem 24.24, wyprzedzając kolejne zawodniczki z Antypodów: Shaynę Jack (24.50) i swoją młodszą siostrę Bronte (24.87). 

Mocnych nie było również na Anglików na 100 m stylem klasycznym. Brylował rekordzista globu Adam Peaty, a wtórować mu chciał bohater wczorajszego wyścigu na dwukrotnie dłuższym dystansie James Wilby. Peaty wcale przesadnie nie forsował tempa, to jednak wystarczyło, by wyraźnie uciekł rywalom (59.14). Z kolei jego starszy o rok kolega z reprezentacji stracił do niego sześćdziesiąt sześć setnych sekundy, ale ustanowił kolejną życiówkę (59.80). Pozostałym zawodnikom już nie udało się złamać bariery jednej minuty. Trzeci był mistrz olimpijski z Londynu, Cameron van der Burgh (1:00.20). 

W półfinałach 100 m stylem grzbietowym pań z najlepszym czasem znalazła się oczywiście mistrzyni świata, Kylie Masse. Kanadyjka pokonała dwie długości basenu w 58.70 i w ten sposób poprawiła o ponad pół sekundy rekord igrzysk, należący do Emily Seebohm od poprzedniej edycji tej imprezy, która odbyła się w 2014 roku. Dziś Australijka nie chciała odstawać od swojej najgroźniejszej rywalki i także już w eliminacjach popłynęła szybciej niż cztery lata temu, gdy zdobywała złoto. Podobnie jak Masse, udało się jej złamać barierę pięćdziesięciu dziewięciu sekund (58.91). 

Tylko dziesięciu pływaków przystąpiło do zmagań na dystansie 400 m stylem zmiennym. Pod nieobecność broniącego tytułu Daniela Wallace'a ze Szkocji, zwycięzcy australijskich kwalifikacji Mitchella Larkina oraz najlepszego z Anglików, wicemistrza świata na krótkim basenie Maxa Litchfielda kwestia medali wydaje się być otwarta. Rano najbardziej obiecujący wynik zanotował Clyde Lewis z Australii (4:17.15), wyprzedzając Ayrtona Sweeney'ego z RPA (4:18.08) i kolegę Jana Świtkowskiego z Uniwersytetu Florydy, Marka Szaranka ze Szkocji (4:18.47).

Eliminacje zakończyły sztafety 4x100 m stylem dowolnym. Tu o niespodziance nie mogło być mowy. Cameron McEvoy (48.63), James Magnussen (47.87), Jack Cartwright (47.74) i James Roberts (48.48) z Australii uzyskali łączny rezultat 3:12.72 i wyraźnie pokonali Szkocję oraz Nową Zelandię, ustanawiając przy okazji nowy rekord Igrzysk Wspólnoty Narodów. Po południu, z mistrzem olimpijskim Kyle'em Chalmersem w składzie, gospodarze mogą być jeszcze groźniejsi. Początek sesji finałowej już o 11:30 polskiego czasu.

Najlepsi zawodnicy eliminacji Igrzysk Wspólnoty Narodów, dzień II:
200 m stylem dowolnym mężczyzn: Duncan Scott (Szkocja)   1:46.62
50 m stylem dowolnym kobiet: Cate Campbell (Australia)   24.24
100 m stylem klasycznym mężczyzn: Adam Peaty (Anglia)   59.14
100 m stylem grzbietowym kobiet: Kylie Masse (Kanada)   58.70 [rekord igrzysk]
400 m stylem zmiennym mężczyzn: Clyde Lewis (Australia)   4:17.25
4x100 m stylem dowolnym mężczyzn: Australia (Cameron McEvoy, James Magnussen, Jack Cartwright, James Roberts)   3:12.72 [rekord igrzysk]

KOMPLET WYNIKÓW