Świat

Wszystkie rekordy świata 2017 w jednym miejscu! [WIDEO]

Szymon Gagatek 2017-12-31 13:24

W trakcie ostatnich dwunastu miesięcy najlepsi zawodnicy aż dwadzieścia cztery raz ustanawiali rekordy globu. Rok 2017 mocnym akcentem rozpoczął Ippei Watanabe, a zakończył Kliment Kolesnikow. Na światowych pływalniach rządziły jednak przede wszystkim kobiety. W sylwestrowe popołudnie tradycyjnie zebraliśmy w jednym miejscu wszystkie historyczne rezultaty!

W trakcie całego 2017 roku padło aż o siedem rekordów więcej niż w roku olimpijskim. Pięć z nich ustanowili mężczyźni, aż piętnaście to dzieło kobiet, a cztery - sztafet mieszanych. Dokładnie połowa została uzyskana na długim basenie, głównie podczas najważniejszej imprezy sezonu letniego, a więc mistrzostw świata w Budapeszcie. Abolutną bohaterką ostatnich miesięcy była Sarah Sjoestroem - autorka sześciu historycznych wyników w trzech różnych konkurencjach: 50, 100 i 200 m stylem dowolnym.

Puchar Kosuke Kitajimy (Tokio, 50m):
1. Ippei Watanabe (Japonia); 200 m stylem klasycznym   2:06.67 (29 stycznia)   [ZOBACZ]

Na pierwszy rekord świata nie musieliśmy czekać zbyt długo. Już pod koniec stycznia Ippei Watanabe został pierwszym żabkarzem w dziejach, który na dystansie 200 metrów złamał barierę dwóch minut i siedmiu sekund. Dokonał tego na lokalnych zawodach o Puchar Kosuke Kitajimy. Jego forma z początku roku nie przełożyła się niestety na start w Budapeszcie. Wywalczył tam co prawda brązowy medal, ale nie zbliżył się do życiówki i przegrał nie tylko z Antonem Czupkowem, ale także ze swoim rodakiem, Yasuhiro Kosekim. 

Mistrzostwa świata (Budapeszt, 50m):
2. Sarah Sjoestroem (Szwecja); 100 m stylem dowolnym   51.71r (23 lipca)   [ZOBACZ]
3. Adam Peaty (Wielka Brytania); 50 m stylem klasycznym   26.10 (25 lipca)   [ZOBACZ]
4. Adam Peaty (Wielka Brytania); 50 m stylem klasycznym   25.95 (25 lipca)   [ZOBACZ]
5. Kylie Masse (Kanada); 100 m stylem grzbietowym   58.10 (25 lipca)   [ZOBACZ]
6. Lilly King (USA); 100 m stylem klasycznym   1:04.13 (25 lipca)
7. USA (Ryan Murphy, Kevin Cordes, Kelsi Worrell, Mallory Comerford); 4x100 m stylem zmiennym mix   3:40.28 (26 lipca)   [ZOBACZ]
8. USA (Matt Grevers, Lilly King, Caeleb Dressel, Simone Manuel); 4x100 m stylem zmiennym mix   3:38.56 (26 lipca)
9. Sarah Sjoestroem (Szwecja); 50 m stylem dowolnym   23.67 (29 lipca)   [ZOBACZ]
10. USA (Caeleb Dressel, Nathan Adrian, Mallory Comerford, Simone Manuel); 4x100 m stylem dowolnym mix   3:19.60 (29 lipca)
11. Lilly King (USA); 50 m stylem klasycznym   29.40 (30 lipca)   [ZOBACZ]
12. USA (Kathleen Baker, Lilly King, Kelsi Worrell, Simone Manuel); 4x100 m stylem dowolnym   3:51.55 (30 lipca)

Najwięcej rekordów (aż jedenaście) padło oczywiście na mistrzostwach świata. Kilka z nich było naprawdę niezapomnianych. Wystarczy tu wspomnieć osiągnięcie Adama Peaty'ego na 50 m stylem klasycznym (pierwszy raz złamana bariera dwudziestu sześciu sekund), czy też niesamowite starcie amerykańskich żabkarek z Juliją Jefimową, zakończone świetnym wynikiem Lilly King. Najbardziej obfity w historyczne rezultaty okazał się 25 lipca. 

Cykl Pucharu Świata (Moskwa, Berlin, Eindhoven; 25m)   [ZOBACZ]
13. Sarah Sjoestroem (Szwecja); 50 m stylem dowolnym   23.10 (2 sierpnia, Moskwa)
14. Sarah Sjoestroem (Szwecja); 100 m stylem dowolnym   50.77 (3 sierpnia, Moskwa)
15. Katinka Hosszu (Węgry); 100 m stylem zmiennym   56.51 (7 sierpnia, Berlin)
16. Ranomi Kromowidjojo (Holandia); 50 m stylem dowolnym   22.93 (7 sierpnia, Berlin)   [ZOBACZ]
17. Sarah Sjoestroem (Szwecja); 100 m stylem dowolnym   50.58 (11 sierpnia, Eindhoven)
18. Mireia Belmonte (Hiszpania); 400 m stylem zmiennym   4:18.94 (12 sierpnia, Eindhoven)   [ZOBACZ]
19. Sarah Sjoestroem (Szwecja); 200 m stylem dowolnym   1:50.43 (12 sierpnia, Eindhoven)   [ZOBACZ]

Pozostałości formy przygotowanej na zmagania w Budapeszcie pozwoliły czterem zawodniczkom na zaprezentowanie się ze znakomitej strony podczas pierwszego klastru Pucharu Świata. Sarah Sjoestroem, Katinka Hosszu, Mireia Belmonte i Ranomi Kromowidjojo w Moskwie, Berlinie oraz Eindhoven ustanowiły aż siedem historycznych rezultatów. Brylowała Sjoestroem, ale jednym z ciekawszych wydarzeń był występ Kromowidjojo w stolicy Niemiec. Holenderka zwyciężyła na dystansie 50 m stylem dowolnym w czasie 22.93, niespodziewanie odbierając rekord świata Sjoestroem i zostając pierwszą kobietą, której w tej konkurencji udało się złamać barierę dwudziestu trzech sekund.

Mistrzostwa Australii (Adelajda, 25m):
20. Cate Campbell (Australia); 100 m stylem dowolnym   50.25 (26 października)   [ZOBACZ]

Kilka tygodni później Sjoestroem straciła kolejny rekord świata, tym razem na 100 m stylem dowolnym. Wszystko za sprawą rewelacyjnej postawy Cate Campbell w mistrzostwach Australii. Sprinterka z Antypodów sezon letni potraktowała ulgowo, ale już na krótkim basenie w Adelajdzie dała jasny sygnał, że przygotowania do przyszłorocznych Igrzysk Wspólnoty Narodów przebiegają w jej przypadku całkowicie prawidłowo.

Mistrzostwa Europy (Kopenhaga, 25m):
21. Holandia (Ranomi Kromowidjojo, Femke Heemskerk, Tamara van Vliet, Valerie van Roon); 4x50 m stylem dowolnym   1:33.91 (15 grudnia)
22. Holandia (Nyls Korstanje, Kyle Stolk, Ranomi Kromowidjojo, Femke Heemskerk); 4x50 m stylem dowolnym mix   1:28.39 (16 grudnia)
23. Rosja (Kliment Kolesnikow, Kirił Prigoda, Aleksandr Popkow, Władimir Morozow); 4x50 m stylem zmiennym   1:30.44 (17 grudnia)   [ZOBACZ]

Najważniejszą imprezą sezonu zimowego były oczywiście mistrzostwa Europy w Kopenhadze. Kibice w Royal Arenie byli świadkami trzech wyjątkowych osiągnięć, wszystkich w konkurencjach sztafetowych. Wielką siłę pokazali zwłaszcza Holendrzy, ustanawiając sprinterskie rekordy w sztafecie mieszanej i kobiecej.

Salnikow Cup (Moskwa, 25m):
24. Kliment Kolesnikow (Rosja); 100 m stylem grzbietowym   48.90 (22 grudnia)   [ZOBACZ]

Już w stolicy Danii swój wielki potencjał pokazał Kliment Kolesnikow. Na mistrzostwach Europy do rekordu świata na 100 m stylem grzbietowym zabrakło mu tylko siedmiu setnych sekundy. Swego dopiął kilka dni później, na zawodach o Puchar Salnikowa. W Moskwie siedemnastolatek pokonał cztery długości basenu w 48.90 i wykreślił z historycznych tabel osiągnięcie Matta Greversa z USA.