Doha 2014: Medalowa dla Brazylijczyków, historyczne mistrzostwa

Szymon Gagatek 2014-12-09 12:03

Pięć dni rywalizacji i aż dwadzieścia trzy rekordy świata - momentami można było odnieść wrażenie, że zaliczyliśmy powrót do przeszłości i znów oglądamy zmagania na Foro Italico sprzed pięciu lat. Tym razem tak znakomite wyniki nie miały jednak nic wspólnego z kosmicznymi strojami. Mistrzostwa świata w pływaniu na krótkim basenie w Dausze były jednak wyjątkowe nie tylko z tego powodu.

Podczas ostatniej sesji finałowej padło jeszcze pięć rekordów świata. Bohaterką dnia została Sarah Sjoestroem, która wymazała z tabel dwa z nich, na 100 m stylem motylkowym uzyskując czas 54.61 s, a na dystansie 200 m stylem dowolnym wygrywając z wynikiem 1:50.78. Po mistrzostwach globu w Dausze w żeńskich konkurencjach pozostały już tylko cztery (!), w których najlepszy wynik w historii pochodzi z 2009 roku. Są to:
*100 m stylem dowolnym (Lisbeth Trickett; 51.01 s)
*50 m stylem klasycznym (Jessica Hardy; 28.80 s)
*200 m stylem klasycznym (Rebecca Soni; 2:14.57)
*50 m stylem motylkowym (Therese Alshammar; 24.38 s)

Zawody miały wielu bohaterów. Z workiem medali Katar opuszczała Katinka Hosszu, która w sumie na podium stawała ośmiokrotnie (cztery złote medale, trzy srebrne i brązowy), bijąc przy okazji rekordy świata we wszystkich konkurencjach, w których zwyciężała: 100 i 200 m stylem grzbietowym oraz 100 i 200 m stylem zmiennym. To głównie dzięki niej Węgrzy zajęli drugie miejsce w klasyfikacji medalowej - tak wysoko na mistrzostwach świata na krótkim basenie nie byli jeszcze nigdy. Zestawienie zdominowały właśnie największe gwiazdy zawodów. RPA nie znalazłoby się na czwartym miejscu, gdyby nie cztery złote krążki, które wywalczył Chad le Clos, a Hiszpania nie zakończyłaby rywalizacji w pierwszej piątce, gdyby nie niesamowita postawa Mirei Belmonte, mistrzyni globu w czterech konkurencjach.

Dopiero na dziewiątym miejscu znaleźli się Amerykanie, którzy po raz pierwszy w historii nie wywalczyli nawet jednego złotego medalu w konkurencjach indywidualnych, zwyciężajac jedynie w sztafetach: 4x200 m stylem dowolnym mężczyzn i mieszanej 4x50 m stylem dowolnym! Mimo wszystko, to właśnie pływacy ze Stanów Zjednoczonych stawali na podium w Dausze najczęściej - aż szesnastokrotnie. W zestawieniu triumfowali Brazylijczycy, którzy łącznie zdobyli dziesięć krążków, w tym siedem z najcenniejszego kruszcu. Wyraźnie widać, że wśród gospodarzy igrzysk olimpijskich w 2016 roku przygotowania do najważniejszej imprezy w historii ich kraju idą pełną parą.

My kończymy katarskie mistrzostwa z trzema medalami: złotym i srebrnym Radosława Kawęckiego oraz brązowym, wywalczonym przez Pawła Korzeniowskiego. Pod względem ilości miejsc na podium nasi zawodnicy dorównali zatem osiągnięciom swoich starszych kolegów z 1993, 1997, 1999 i 2000 roku. Gdyby jednak brać pod uwagę jakość wywalczonych krążków, to jasno wychodzi, że był to nasz najlepszy czempionat globu na krótkim basenie w historii!

W klasyfikacji medalowej Polska uplasowała się na piętnastym miejscu, wyprzedzając między innymi Brytyjczyków, którzy co prawda wywalczyli aż osiem medali, ale żaden z nich nie był z najcenniejszego kruszcu. Po raz pierwszy w dziejach właśnie tej imprezy w Dausze wyprzedziliśmy również... Chińczyków! Zawodnicy z Państwa Środka zdobyli dwa srebra i jeden brąz.

Klasyfikacja medalowa (po 32 konkurencjach)
  ZłotoSrebroBrąz
1.Brazylia712
2.Węgry632
3.Holandia516
4.RPA410
5.Hiszpania400
…15.Polska111