Ostrowiec 2014: Jak zaczęli, tak skończyli
Trzecia sesja finałowa mistrzostw Polski w Ostrowcu Świętokrzyskim zakończyła się równie udanie dla zawodników AZS UŁ PŁ, jak się rozpoczeła. Reprezentanci tego klubu najpierw zwyciężyli w rywalizacji sztafet mieszanych 4x50 m stylem dowolnym, by na sam koniec dnia zapewnić sobie złoto na dystansie 4x100 m stylem dowolnym mężczyzn.
Łodzianie już w ubiegłym roku walczyli o zwycięstwo w tej konkurencji, zdobywając ostatecznie srebrny medal. Tym razem nie mieli sobie równych, wyprzedzając pozostałych rywali o ponad półtorej sekundy i potwierdzając, że do rywalizacji w sprinterskich konkurencjach przygotowali się w tym roku znakomicie. Nie przyszło im to jednak łatwo, najszybszą serię zmagań świetnie rozpoczęli bowiem zawodnicy z Warszawy. Na pierwszej zmianie bardzo szybko popłynął Paweł Korzeniowski, który kilkadziesiąt minut wcześniej zdobył indywidualne złoto właśnie na dystansie 100 m stylem dowolnym. Podopieczny Roberta Białeckiego uzyskał czas 47.68 s i to stołeczny AZS wyszedł na prowadzenie, które powiększył jeszcze Radosław Kawęcki (47.61 s).
Wtedy pogoń za Maciejem Certą ruszył Filip Wypych. Do wody wskoczył mając do swojego rywala ponad dwie sekundy straty (dokładnie 2.28 s) i na czterech długościach basenu zniwelował niemal całą różnicę, uzyskując czas 47.36 s! Pozostałą zaliczkę próbował utrzymać Adam Dubiel, ale wobec ataku Jakuba Pasuli był bezradny. Na ostatnich metrach dał się jeszcze wyprzedzić Konradowi Czerniakowi z AZS AWF Katowice (46.96 s!) i ostatniecznie akademicy z Warszawy zakończyli rywalizację z brązowymi medalami. Sztafeta AZS UŁ PŁ Łódź zanotowała łączny wynik 3:12.94, lepszy od pięcioletniego rekordu Polski zawodników Kornera Zielona Góra!
Podium 4x100 m stylem dowolnym mężczyzn:
1. AZS UŁ PŁ Łódź (Maksymilian Zgierski, Bartłomiej Lassek, Filip Wypych, Jakub Pasula) 3:12.94 [rekord Polski]
2. AZS AWF Katowice (Tomasz Polewka, Michał Poprawa, Kacper Łopaciński, Konrad Czerniak) 3:14.50
3. AZS AWF Warszawa (Paweł Korzeniowski, Radosław Kawęcki, Maciej Certa, Adam Dubiel) 3:14.97