Alicja Tchórz: Chcę być coraz lepsza.
Rozmowa z Alicją Tchórz, tuż przed wyjazdem na Mistrzostwa Europy w Herning. Między innymi o tym, dlaczego Ala mniej czasu poświęca ostatnio na styl grzbietowy.
News.omegatiming.pl: Gratulujemy ostatnich wyników. Jesteś zadowolona po występach w Poznaniu?
Alicja Tchórz: Dziękuję bardzo. Tak, myślę, że mogę te zawody uznać za udane. Zawsze jestem szczęśliwa, gdy udaje mi się pobijać rekordy życiowe, a w Poznaniu tak było.
N.o W ostatnich miesiącach odeszłaś trochę od stylu grzbietowego na rzecz zmiennego. Czym to jest spowodowane?
A.T. Już w zeszłym sezonie mniej pływałam grzbietem. Było to spowodowane moją kontuzją łokcia. Podczas pływania grzbietem odczuwałam największy ból. I tak, mimo tej poważnej kontuzji, starałam się nie zmarnować sezonu. Teraz miałam w planach zmianę techniki, która nie powoduje dyskomfortu i niestety, póki co, nie mogę się odnaleźć. Grzbiet nie sprawia mi już takiej przyjemności jak kiedyś.
N.o Już w Łodzi pływałaś szybciej do minimum do Herning, na 200 metrów stylem motylkowym. Czyżby powrót do stylu, który kiedyś był Twoim koronnym?
A.T.Akurat nie ma co ukrywać, na 200 motylem minimum było najmniej wymagające. Mimo wszystko nasze „delfinowe” wtorki sprawiają, że reprezentanci Juvenii coraz lepiej radzą sobie w tym stylu.
N.o Jakie masz cele przed wyjazdem na Mistrzostwa Starego Kontynentu?
A.T.Chciałabym się zaprezentować jak najlepiej. Oczywiście mam konkretne cele na te zawody. Jednak nie chcę ich zdradzać, ponieważ jestem przesądna.
N.o Co słychać po za pływaniem? Jak idą studia?
A.T.Obecnie jestem na 3 roku Zarządzania i Inżynierii Produkcji na Uniwersytecie Ekonomicznym. Studia są dosyć wymagające i czasochłonne. Jednak podobają mi się. Mam nadzieję, że już za rok będę mogła napisać inż przed nazwiskiem.
N.o Podoba Ci się we Wrocławiu? Nie tęsknisz za domem?
A.T.Wrocław bardzo mi się podoba. Jest to piękne miasto, tętniące życiem. Mogę się tutaj uczyć oraz trenować w towarzystwie wspaniałych osób. Tęsknię za domem, więc kiedy tylko mogę wpadam w odwiedziny. Mam duże wsparcie w rodzicach, którzy kibicują mi na prawie każdych zawodach i wspierają podczas kryzysów.
N.o Masz już plany i cele na przyszły sezon?
A.T.Obecnie skupiam się na tym co jest teraz. Chcę być coraz lepsza i szybsza. Szczególnie zależy mi na dobrym starcie na Mistrzostwach Europy w Berlinie.
N.o Jak wpływa na Ciebie rywalizacja z Klaudią Naziębło? Taki kompan treningowy to z pewnością mobilizacja, ale też wyzwanie.
A.T.Ważne jest, żeby mieć sparing partnera na treningach. Żadna z nas nie lubi przegrywać, dlatego myślę, że rywalizacja działa na nas mobilizująco.
N.o Dziękujemy za rozmowę i życzymy powodzenia w Danii!
A.T.Również dziękuję!