"Agnel wzniósł to na wyższy poziom"
„Jestem trenerem od 28 lat. Dzisiaj Yannick Agnel przeniósł to na wyższy poziom”- to wpis z Twittera Boba Bowmana.
Nie wiadomo co dokładnie były trener Michaela Phelpsa miał na myśli. Mimo że, francuskie gazety robiły wszystko, aby się tego dowiedzieć Yannick ze śmiechem odpowiadał „To sekret, Bob nie chce się tym dzielić”.
Wyrażając swoją wdzięczność Yannick odpowiedział na swoim profilu: „Bardzo dziękuje. #dumnybędąctu”.
Mimo że mistrz olimpijski na 200 metrów stylem dowolnym tęskni za rodziną, przyjaciółmi oraz domową kuchnią, dobrze czuje się w Baltimore. Sam podkreśla, że w dobie Internetu łatwiej jest pokonać barierę odległości.
Agnel przyznaje, że bardzo dobrze układa mu się współpraca z Bowmanem. Wraz z Amerykaninem pracują nad aspektami technicznymi, szczególnie ułożeniem głowy w wodzie i oddechem. Duże znaczenie dla młodego Francuza ma grupa treningowa. Szczególnie rywalizacja z vice mistrzem świata na 200 dowolnym, Connorem Dwyerem jest dla niego bardzo wymagająca, a zarazem przydatna. Agnel zaznacza też, że utrzymują dobre kontakty poza pływalnią. Oprócz nich w drużynie Bowmana jest jeszcze Alison Shmitt, Matt McLean, Lotte Friss oraz najnowszy członek drużyny Oussama Mellouli.
Mówiący po francusku Tunezyjczyk to duże wsparcie dla Agnela, „To świetne uczucie, porozmawiać trochę w rodzimym języku, chociaż Bob Bowman radzi sobie całkiem nieźle”- powiedział Yannick.
Yannick Agnel wypowiedział się również na temat Michaela Phelpsa, z którym od czasu do czasu dzieli tor, „Oczywiście nie wiem, czy Michael zacznie to robić na poważnie. Ale to ciągle Phelps. Kiedy widzisz go w wodzie, to czujesz, że nie jesteście równi”