NCAA: Niespodzianka w Indianapolis! Comerford jak Ledecky

Trzeci dzień kobiecych mistrzostw NCAA dostarczył kibicom w IUPUI Natatorium niesamowite rozstrzygnięcie w walce o zwycięstwo na 200 jardów stylem dowolnym. Po finałowym wyścigu Katie Ledecky niespodziewanie musiała się podzielić miejscem na najwyższym stopniu podium z rewelacyjną Mallory Comerford. Dopiero trzecia była Simone Manuel.

Popisowe występy Comerford w Indianapolis sprawiły, że reprezentantkę Louisville zaczęto na poważnie brać pod uwagę co najmniej jako potencjalne wzmocnienie amerykańskiej sztafety 4x200 m stylem dowolnym na zbliżających się mistrzostwach świata w Budapeszcie. Swój potencjał 20-latka potwierdziła po raz kolejny w piątkowe popołudnie. Bez żadnych kompleksów wmieszała się w zapowiadaną od dawna kraulową rywalizację na dystansie 200 jardów dwóch mistrzyń olimpijskich z Uniwersytetu Stanforda: Simone Manuel i Katie Ledecky. Finał najlepiej rozpoczęła Manuel. Triumfatorka eliminacji szybko objęła prowadzenie i przewodziła stawce przez ponad 3/4 dystansu. W końcówce nie wytrzymała jednak swojego tempa, a do walki włączyły się płynące obok siebie Ledecky i Comerford. Obie na finiszu dotknęły ściany w dokładnie takim samym czasie (1:40.36) i ex aequo zajęły pierwszą pozycję.

W trakcie sesji popołudniowej zawodniczki Uniwersytetu Stanforda mogły świętować jeszcze tylko jedno zwycięstwo. Na 400 jardów stylem zmiennym nie zawiodła Ella Eastin, notując najlepszy czas w historii pływania w USA (3:57.57). Pozostałe uczestniczki wyścigu finałowego w żaden sposób nie były w stanie jej zagrozić, a barierę czterech minut udało się złamać jeszcze tylko Sydney Pickrem z Kanady (3:59.36). Rozczarowaniem dla drużyny Cardinal były natomiast wyniki rywalizacji grzbiecistek na dystansie 100 jardów. Wyczynu z mistrzostw Pacific-12 nie zdołała dziś powtórzyć Ally Howe. Nowa rekordzistka Ameryki popłynęła dużo wolniej, niż kilka tygodni temu w Federal Way i z rezultatem 50.58 finiszowała dopiero na 4. lokacie. Zmagania wygrała wicemistrzyni olimpijska z Rio de Janeiro w tej konkurencji, Kathleen Baker, która jako jedyna uzyskała czas poniżej pięćdziesięciu sekund (49.84). Na mecie o dwie dziesiąte sekundy wyprzedziła swoją koleżankę z reprezentacji, Olivię Smoligę.

Bardzo ciekawy przebieg miał finał 100 jardów stylem motylkowym. Jeszcze w połowie dystansu Farida Osman plasowała się na ostatnim miejscu, ale świetna druga część wyścigu w jej wykonaniu sprawiła, że Egipcjanka wyprzedziła wszystkie rywalki i zdobyła mistrzowski tytuł z wynikiem 50.05. Dużo bardziej jednostronna była konfrontacja Lilly King z resztą stawki na 100 jardów stylem klasycznym. Złota medalistka z Rio de Janeiro nie dała swoim konkurentkom żadnych szans, pokonując cztery długości basenu w czasie 56.71. Znana z dużej bezpośredniości, po wyjściu z wody stwierdziła, że to nic dziwnego, skoro trenuje dużo ciężej od innych żabkarek.

Na zakończenie przedostatniego dnia mistrzostw odbyły się jeszcze wyścigi finałowe sztafet 4x50 jardów stylem zmiennym. Tak jak na dwukrotnie dłuższym dystansie, pierwsze do mety dopłynęły zawodniczki Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley. Tym razem podopieczne Teri McKeever wygrały jednak wyścig zgodnie z przepisami i mogły stanąć na najwyższym stopniu podium, ciesząc się także z nowego rekordu NCAA. Ich sukces pozwolił zniwelować Golden Bears stratę do Uniwersytetu Stanforda do 111.5 pkt. Przed sobotnimi zmaganiami kwestia tytułu najlepszej drużyny w Stanach Zjednoczonych wydaje się być przesądzona i tylko nieprawdopodobny zbieg okoliczności mógłby spowodować, że Cardinal wypuściłyby z rąk dziewiąte trofeum w historii uczelni.

WYNIKI NA ŻYWO
OFICJALNA STRONA ZAWODÓW
TRANSMISJA (tylko ostatnia sesja eliminacyjna o 15:00)