Plebiscyt

Bohaterowie 2014 - Trener Roku

Szymon Gagatek 2015-01-13 20:10

Za sukcesami każdego sportowca niemal zawsze stoi sztab ludzi, którzy pomagają mu w dojściu na szczyt. Kluczową rolę w karierze danego zawodnika odgrywa niemal zawsze jego trener. Dlatego też i w tym roku w naszym plebiscycie nie mogło zabraknąć kategorii, w której mamy zamiar docenić pracę wykonywaną przez pływackich szkoleniowców. Przed Wami nominowani w kategorii „Trener roku”!

Głosowanie na „Trenera roku” (ankieta na końcu tekstu) potrwa do 17 stycznia. W jego trakcie, dokładnie za dwa dni, wrócimy pamięcią do pojedynków z udziałem naszych zawodników, które w ubiegłym roku dostarczyły nam najwięcej emocji. Czeka Was wybór „Wyścigu roku”!

Honorowy patronat nad plebiscytem "Bohaterowie 2014 roku" objął Polski Związek Pływacki.

Oto kandydaci do tytułu Bohatera 2014 roku w kategorii „Trener Roku”:

Robert Białecki

Człowiek, który wciąż prowadzi Pawła Korzeniowskiego od sukcesu do sukcesu. W tym roku ich współpracę zwieńczyły świetne występy na mistrzostwach Europy na długim basenie i zimowym czempionacie globu w Dausze w koronnej konkurencji Korzeniowskiego (brązowe medale na 200 m stylem motylkowym na obu imprezach). Do tego doszły dobre występy na Pucharze Świata i oczywiście cała lista sukcesów na krajowym podwórku. We wrześniu trener Białecki był również jednym z prelegentów na V Ogólnopolskiej Konferencji Szkoleniowej Trenerów Pływania.

Bartosz Kizierowski

Nieustannie pracujący z Konradem Czerniakiem w Hiszpanii i ciągle odnoszący z nim wielkie sukcesy. W tym roku największymi zdobyczami tego duetu były dwa medale mistrzostw Europy. W Berlinie Czerniak zwyciężył na dystansie 100 m stylem motylkowym, a także zdobył srebro na 50 m stylem dowolnym. W kolejnych dniach dołożył również miejsca na podium Pucharu Świata. Nie zabrakło również medali i rekordów wywalczonych na zawodach na Półwyspie Iberyjskim i w naszym kraju. Na początku roku Kizierowski współpracował też ponownie z Pawłem Korzeniowskim, pomagając mu, z dobrym skutkiem, w przygotowaniu do sprinterskich startów.

Przemysław Ptaszyński

W 2014 roku trener Unii Oświęcim wprowadził Wojciecha Wojdaka nie tylko na sam szczyt juniorskiej rywalizacji na długich dystansach w Polsce i Europie, ale także wskazał swojemu młodemu podopiecznemu drogę do wielkich sukcesów wśród seniorów. Dwa medale juniorskiego czempionatu Starego Kontynentu, występ na Młodzieżowych Igrzyskach Olimpijskich i wreszcie wielkie sukcesy na seniorskich mistrzostwach Polski w Olsztynie i Ostrowcu Świętokrzyskim nie mogły przejść bez echa w naszym plebiscycie. Prawdziwym ukoronowaniem współpracy tej dwójki w ostatnich miesiącach był występ zawodnika z Brzeska na Rawszczyźnie, gdzie Wojdak zdobył trzy złote medale, a na dystansie 800 m stylem dowolnym poprawił rekord Polski, osiągając jeden z najlepszych wyników w historii pływania w tej konkurencji na świecie! Trzeba też pamiętać, że gdyby nie chęć startu w Nankinie, Wojdaka oglądalibyśmy w ubiegłym roku również na najważniejszej seniorskiej imprezie na długim basenie, mistrzostwach Europy w Berlinie, na które wypełnił on minimum podczas krajowego czempionatu.