Doha 2014: Dwa szóste miejsca, Cieślak z kolejnym rekordem

Szymon Gagatek 2014-12-06 00:48

Trzeciego dnia mistrzostw świata w Dausze polscy reprezentanci zaprezentowali się w dwóch finałach. Aleksandra Urbańczyk-Olejarczyk popłynęła na dystansie 50 m stylem motylkowym, a Marcin Cieślak na 200 m stylem zmiennym. Oboje kończyli zmagania na szóstych pozycjach, a zawodnik z Warszawy dodatkowo ustanowił kolejny rekord Polski.

Cieślak już w kwalifikacjach poprawił najlepsze dotychczasowe osiągnięcie w historii polskiego pływania na dystansie 200 m stylem zmiennym. Popołudniu popłynął jeszcze lepiej i został pierwszym zawodnikiem z naszego kraju, który w tej konkurencji złamał barierę minuty i pięćdziesięciu czterech sekund. Czas 1:53.91 pozwolił mu zająć szóste miejsce w finale i wyrównać swoje najlepsze osiągnięcie na czempionacie globu w dotychczasowej karierze (szóste miejsce zajął również przed czterema laty w Dubaju, na 200 m stylem motylkowym). W ciągu jednego dnia podopieczny Gregga Troy'a wyśrubował rekord Polski o dokładnie dziewięć dziesiątych sekundy! Pozostaje się tylko cieszyć, że w ostatniej chwili został zgłoszony również do startu na dystansie o połowę krótszym (pierwotnie na listach startowych figurował jedynie przy 200 m stylem zmiennym) i w tej konkurencji zaprezentuje się już jutro rano.

W walce o złoty medal bezdyskusyjnie najlepszy okazał się Kosuke Hagino, przerywając tym samym niesamowitą serię Ryana Lochte'ego. Amerykanin zajmował w tej konkurencji pierwsze miejsca na czterech ostatnich mistrzostwach świata: w Szanghaju w 2006 roku, dwa lata później w Manchesterze, następnie w Dubaju i Stambule. Tym razem przegrał z młodszym od siebie o dziesięć lat Japończykiem, który dopadł go na ostatnich pięćdziesięciu metrach, wypracowując sobie na nich niemal sekundową przewagę (1:50.47 - 1:51.31). Brązowy medal zdobył inny reprezentant Kraju Kwitnącej Wiśni, Dayia Seto.

Podium 200 m stylem zmiennym mężczyzn:
1. Kosuke Hagino (Japonia)   1:50.47
2. Ryan Lochte (USA)   1:51.31
3. Dayia Seto (Japonia)   1:51.79

W finale 50 m stylem motylkowym zaprezentowała się natomiast Aleksandra Urbańczyk-Olejarczyk. Łodzianka, podobnie jak Cieślak, również zakończyła zmagania na szóstej lokacie, znów będąc bardzo blisko poprawienia rekordu Polski. Nasza pływaczka uzyskała wynik 25.65 s, gorszy od należącego do niej najlepszego osiągnięcia w naszej historii o jedynie siedem setnych sekundy. Walkę o złoto stoczyły pomiędzy sobą Sarah Sjoestroem, Jeanette Ottesen i Inge Dekker. Finiszowe metry najszybciej pokonała Szwedka, sięgając po swój pierwszy złoty medal na czempionacie globu w Katarze. Dunka straciła do niej trzynaście setnych sekundy, a na trzeciej lokacie znalazła się Holenderka (24.73 s).

Jutro rano Urbańczyk rozpocznie zmagania w swojej koronnej konkurencji, 50 m stylem grzbietowym, w której dwa lata temu w Stambule wywalczyła brązowy medal. Tym razem na liście startowej figuruje z czwartym czasem zgłoszenia, ex aequo z Mie Nielsen z Danii. Spośród naszych reprezentantów, którzy startują w Dausze, jutro w sesji kwalifikacyjnej zaprezentuje się jeszcze Alicja Tchórz na dystansie 200 m stylem zmiennym.

Podium na 50 m stylem motylkowym kobiet:
1. Sarah Sjoestroem (Szwecja)   24.58 s
2. Jeanette Ottesen (Dania)   24.71 s
3. Inge Dekker (Holandia)   24.73 s

KOMPLET WYNIKÓW