PŚ: Dwa medale na zakończenie
Dwa brązowe medale zdobyli polscy pływacy drugiego dnia ostatnich w tym roku zawodów z cyklu Pucharu Świata. W Pekinie na najniższym stopniu podium na dystansie 200 m stylem dowolnym stanął Paweł Korzeniowski, a Konrad Czerniak zajął trzecie miejsce na 100 m stylem motylkowym. W klasyfikacji generalnej triumfowali Chad le Clos i Katinka Hosszu, którzy zgarnęli w nagrodę czeki o wartości stu tysięcy dolarów.
Korzeniowski skupił się dziś tylko na starcie na dystansie 200 m stylem dowolnym, czyli konkurencji, która w tegorocznym Pucharze Świata przyniosła mu najwięcej sukcesów. Zwyciężał w niej dwukrotnie (w Moskwie i Dausze), trzykrotnie plasował się na trzecim miejscu, a dwa razy był czwarty. W czwartek Polak dołożył do swojej kolekcji kolejny brązowy medal, uzyskując w finale czas 1:43.69. Szybciej w tym roku podopieczny Roberta Białeckiego pływał tylko zaraz po Mistrzostwach Świata, w Berlinie i Eindhoven, a także przed kilkoma dniami w Tokio. W dzisiejszym finale stracił zaledwie dwie setne sekundy do drugiego na finiszu Roberta Hurley'a z Australii. Zwyciężył inny zawodnik z Antypodów, Thomas Fraser-Holmes (1:43.09).
Pozytywnym akcentem występy w Pucharze Świata zakończył również Czerniak. W swojej koronnej konkurencji, 100 m stylem motylkowym, zajął trzecie miejsce. Cztery długości basenu pokonał w czasie 50.22 s (szybciej w tym roku pływał tylko w Singapurze; 50.09 s). Dla naszego zawodnika był to już czwarty brązowy medal na tym dystansie w tegorocznym cyklu (oprócz tego raz był drugi i raz czwarty). Kolejny wspaniały pojedynek o zwycięstwo stoczyli natomiast Tom Shields i Chad le Clos. Amerykanin musiał ostatecznie uznać wyższość Południowoafrykańczyka, który uzyskał rezultat 49.41 s i o cztery setne sekundy wyprzedził posiadacza najlepszego w historii tej konkurencji wyniku osiągniętego w stroju tekstylnym.
Czerniak z ósmym czasem wszedł również do dzisiejszego finału 50 m stylem dowolnym, w którym zajął ostatecznie piątą lokatę. W wyścigu medalowym uzyskał czas 21.47 s, czym wyrównał swój najlepszy tegoroczny wynik z Singapuru. Bezkonkurencyjny okazał się Rosjanin, Vladimir Morozov, który jako jedyny złamał granicę 21 sekund (20.91 s).
Za nami już ostatnie zawody tegorocznego cyklu Pucharu Świata. Tytuł najlepszej zawodniczki obroniła Katinka Hosszu, natomiast wśród mężczyzn triumfował Chad le Clos, który poprzednio zwyciężał w klasyfikacji generalnej w roku 2011. Węgierka za swoje występy w 2013 roku zarobiła najwięcej, bo łącznie aż 365 tysięcy dolarów! Dokładnie 305 500 $ zebrał do skarbonki le Clos, który o 160 punktów wyprzedził w łącznej klasyfikacji Vladimira Morozova z Rosji (183 000). Granicę 100 tysięcy zarobionych dolarów przekroczyły jeszcze dwie zawodniczki: Alia Atkinson z Jamajki (136 000) i Mireia Belmonte Garcia (119 500).
Klasyfikacja generalna cyklu:
Mężczyźni:
1. Chad Le Clos (RPA) 574 pkt
2. Vladimir Morozov (Rosja) 414 pkt
3. Robert Hurley (Australia) 285 pkt
Kobiety:
1. Katinka Hosszu (Węgry) 837 pkt
2. Alia Atkinson (Jamajka) 288 pkt
3. Mireia Belmonte Garcia (Hiszpania) 280 pkt
Komentarze
