Drugie minimum van der Burgha
Tegoroczne Igrzyska będą trzecimi w karierze Camerona van der Burgha, ale znakomity południowoafrykański żabkarz jeszcze nigdy nie miał okazji przystąpić do olimpijskiej rywalizacji na 200 m stylem klasycznym. W Rio de Janeiro będzie już inaczej. Podczas czwartego dnia mistrzostw kraju w Durbanie udało mu się bowiem uzyskać minimum właśnie w tej konkurencji.
Na wielkich międzynarodowych imprezach na 50-metrowym basenie van der Burgh prezentował się na 200 m stylem klasycznym jedynie w trakcie czempionatu globu w 2007 roku w Melbourne i przed rokiem w Kazaniu. Oba te występy zakończył na eliminacjach, będąc klasyfikowanym na początku trzeciej dziesiątki. Skoro jednak znakomity sprinter z RPA zdecydował się powalczyć na tym dystansie również na igrzyskach, zapewne podchodzi do tej rywalizacji bardzo poważnie. W dzisiejszych półfinałach krajowych mistrzostw popisał się rezultatem 2:11.10 i może mieć pewność, że w Brazylii zaprezentuje się w dwóch konkurencjach indywidualnych.
Swoją dominację w finale 200 m stylem motylkowym potwierdził Chad le Clos. Mistrz olimpijski wyśrubował swoje wczorajsze osiągnięcie, uzyskując wynik 1:55.04. Dzięki temu przesunął się z piątej na trzecią pozycję w rankingu najszybszych zawodników 2016 roku na świecie. Przed nim znajdują się już tylko Japończycy: Daiya Seto (1:54.14) i Masato Sakai (1:54.21). Srebro wywalczył w środę Sebastien Rousseau. Zawodnik trenujący na co dzień na Florydzie, pod okiem Gregga Troy'a, zanotował czas 1:57.38, niewiele gorszy od wymaganego przez południowoafrykańską federację, by móc wystartować wśród delfinistów w Rio de Janeiro.
W zmaganiach pań złote medale również trafiły w ręce faworytek. Karin Prinsloo nie zbliżyła się co prawda do swojego rekordu życiowego, ale udało jej się złamać barierę dwóch minut na dystansie 200 m stylem dowolnym (1:59.86). Do minimum olimpijskiego doświadczonej reprezentantce RPA, uczestniczce Igrzysk w Londynie, zabrakło jednak niemal sekundy. Z kolei na 200 m stylem zmiennym zdecydowanie najszybsza była osiemnastoletnia Marlies Ross (2:17.47), która pokonała młodszą o dwa lata Gabi Grobler (2:19.05).
Jutrzejsza walka o miejsca na podium 200 m stylem motylkowym kobiet wydaje się być przesądzona. W półfinałach Rene Warnes uzyskała rezultat 2:13.85, wyprzedzając pozostałe zawodniczki o ponad osiem sekund. Natomiast na 100 m stylem dowolnym mężczyzn, pod nieobecność Chada le Closa, który nie zdecydował się na występ w tej konkurencji oraz Ronalda Schoemana, który nie pojawił się na starcie porannych eliminacji, powinno dojść do pojedynku pomiędzy Douglasem Erasmusem i Caydonem Mullerem. Dziś tylko oni byli w stanie pokonać dwie długości basenu w czasie poniżej pięćdziesięciu sekund (odpowiednio 49.85 s i 49.90 s)
Mistrzowie RPA, dzień IV:
200 m stylem dowolnym kobiet: Karin Prinsloo 1:59.86
200 m stylem motylkowym mężczyzn: Chad le Clos 1:55.04
200 m stylem zmiennym kobiet: Marlies Ross 2:17.47
Indywidualne minima na mistrzostwach RPA:
*Chad le Clos (200 m stylem dowolnym; 200 m stylem motylkowym)
*Myles Brown (400 m stylem dowolnym)
*Christopher Reid (100 m stylem grzbietowym)
*Cameron van der Burgh (100 i 200 m stylem klasycznym)
*Sebastien Rousseau (400 m stylem zmiennym)
*Michael Meyer (400 m stylem zmiennym)