PŚ 2018 Tokio: Morozow gwiazdą pierwszego dnia zawodów. Rosjanin wyrównał rekord świata

To był dzień Władimira Morozowa! Rosjanin na inaugurację zawodów Pucharu Świata w Tokio zaprezentował się znakomicie, wygrywając wyścigi finałowe na dystansach 100 m stylem zmiennymi i 50 m stylem dowolnym. W pierwszej z tych konkurencji wyrównał własny rekord świata i pewnie zmierza po triumf w klasyfikacji generalnej cyklu.

Złoto na 100 m stylem zmiennym Morozow wywalczył, pokonując cztery długości basenu w 50.26. Dokładnie taki sam czas zanotował w sierpniu tego roku w Eindhoven, gdy ustanawiał nowy rekord świata. Na mecie dzisiejszego wyścigu nie miał sobie równych, wyprzedzając kolejnych zawodników o ponad sekundę. Ze srebra cieszył się Hiromasa Fujimori z Japonii (51.58), który dotknął ściany o jedną setną sekundy szybciej niż reprezentant Stanów Zjednoczonych Michael Andrew. Rosjanin bezkonkurencyjny był także tradycyjnie na 50 m stylem dowolnym. W zmaganiach sprinterów uzyskał rezultat 20.49, najlepszy w historii zawodów z cyklu Pucharu Świata. Jako jedyny złamał barierę 21 sekund. Za jego plecami finiszowali Andrew i Kyle Chalmers.

Pływacy z Rosji cieszyli się w piątek także ze złotych medali w konkurencjach żabkarskich. Na 100 m stylem klasycznym najszybszy był Kirił Prigoda (56.58), a wśród kobiet na dwukrotnie dłuższym dystansie triumfowała Julija Jefimowa (2:16.29), przed swoją koleżanką z kadry, Witaliną Simonową (2:19.53).

Swój dublet ustrzeliła Katinka Hosszu. Tak jak Morozow, najpierw zajęła pierwsze miejsce na 100 m stylem zmiennym. Po zaciętej walce z Sarą Sjoestroem, ostatecznie okazała się lepsza od Szwedki o trzy setne sekundy (57.25 - 57.28). Co ciekawe, Żelazna Dama jeszcze lepiej poradziła sobie w eliminacjach, które wygrała z czasem 57.06. Po kilkudziesięciu minutach od swojego pierwszego złota, Węgierka dołożyła kolejne na 200 m stylem motylkowym (2:03.01). Nie przyszło jej to wcale łatwo, gdyż dość wysoko poprzeczkę postawiły jej Zhang Yufei z Chin (2:03.50) i Niemka Franziska Hentke (2:03.73). 

Prestiżowa rywalizacja czekała widzów na trybunach pływalni olimpijskiej na 50 m stylem dowolnym pań. W starciu Sary Sjoestroem i Ranomi Kromowidjojo po raz pierwszy w tym sezonie na krótkim basenie zwycięstwo zapewniła sobie Szwedka. Uzyskała wynik 23.26 i wyprzedziła rekordzistkę świata o czternaście setnych sekundy. Trzecia była Femke Heemskerk, która tego dnia mogła się pochwalić także złotem na 400 m stylem dowolnym (4:01.29). Z kolei na 50 m stylem grzbietowym najlepsza była inna Holenderka, Kira Toussaint (26.21).

Wśród mężczyzn bardzo ciekawie zapowiadał się wyścig na 400 m stylem dowolnym. Górą wyszedł z niego mistrz olimpijski, Mack Horton z Australii (3:40.58), wyraźnie wyprzedzając Kosuke Hagino i Michajło Romanczuka. Na 200 m stylem grzbietowym Xu Jiayu po raz drugi z rzędu pokonał Mitchella Larkina (1:48.32 - 1:48.51), a na 100 m stylem motylkowym jedyne złoto zapewnił gospodarzom Takeshi Kawamoto (50.28). 

foto: DeepBlueMedia/G.Scalia