Polska

Rio 2016: Polska kadra uszczuplona AKTUALIZACJA

Szymon Gagatek 2016-07-22 14:41

Międzynarodowa Federacja Pływacka ogłosiła już oficjalnie listy zawodników zakwalifikowanych na igrzyska w Rio de Janeiro. W sierpniu w Brazylii zaprezentuje się ostatecznie dwadzieścioro naszych reprezentantów. Niewątpliwie cieszy fakt, że jest to najliczniejsza kadra w historii polskich startów olimpijskich. Trzeba jednak przyznać, że mieliśmy nadzieję, że będzie ona jeszcze większa.

Do ostatnich chwil ważyły się losy Diany Sokołowskiej. Zawirowania związane z drugim startem zawodniczki AZS AWFiS Gdańsk na igrzyskach trwały już od mistrzostw Polski. W trakcie zawodów w Szczecinie wydawało się, że Sokołowska może wywalczyć sobie miejsce w kadrze, jako członkini sztafety 4x100 m stylem dowolnym. W rywalizacji indywidualnej na dystansie 100 metrów zanotowała jednak odrobinę zbyt słaby czas (56.49 s). Po walce o medale pisaliśmy następująco:

"Czwarte miejsce w finale i wewnątrzkrajowym rankingu kwalifikacyjnym zajęła Diana Sokołowska, ale okazuje się, że zawodniczka AZS AWFiS Gdańsk nie będzie mogła wystąpić w Rio de Janeiro z powodów regulaminowych. Przepisy FINA mówią bowiem, że dodatkowi pływacy powołani na igrzyska jedynie do sztafet, muszą posiadać wynik lepszy od minimum B, wynoszącego w tej konkurencji 56.34 s. Naszą drużynę stworzą więc najprawdopodobniej dokładnie te same pływaczki, które zdobyły w Kazaniu przepustkę do Brazylii: Wilk, Dowgiert, Urbańczyk i Alicja Tchórz".

Wspomniane przepisy dotyczące kwalifikacji na igrzyska mówią bowiem, że:

"Każdy NOC może zgłosić dodatkowych pływaków wyłącznie do sztafet, pod warunkiem, że uzyskali oni co najmniej CSO / Czas “B” dla odpowiedniego stylu i dystansu sztafety, do której są zgłaszani".

Mimo tego, Sokołowska znalazła się wśród powołanych na zgrupowanie w Ostrowcu Świętokrzyskim, wyleciała z kadrą do Loutraki i startowała na zawodach Open de France we francuskim Vichy. Mogło się więc wydawać, że sprawa w jakiś sposób będzie załatwiona i dwudziestolatkę zobaczymy na najważniejszej sportowej imprezie czterolecia. Tuż przed olimpijskim ślubowaniem i wylotem do Aracaju nasza kraulistka otrzymała jednak informację, że w Rio jej zabraknie. Do akcji wkroczył Polski Komitet Olimpijski, chcąc interweniować na korzyść Sokołowskiej. Całe zamieszanie szeroko opisał portal trojmiasto.pl. Gdy już udało się ustalić zgłoszenie Diany z komitetem organizacyjnym igrzysk, opublikowane zostały listy FINA. Nazwiska polskiej pływaczki próżno bylo na nich szukać. Nieporozumienie trzeba było jak najszybciej rozstrzygnąć, w czwartek zapadła więc ostateczna decyzja - niestety odmowna...

------------------------------

Osobną kwestią jest przypadek Marcina Cieślaka. Szósty zawodnik ubiegłorocznych mistrzostw w Kazaniu na dystansie 200 m stylem zmiennym nie zdołał w tym sezonie wypełnić olimpijskiego minimum w zawodach wyznaczonych przez Polski Związek Pływacki. Można było go jednak stawiać w roli pewniaka do otrzymania specjalnego zaproszenia od FINA. Spośród tych, którzy nie załapali się do zespołów narodowych na igrzyska był zdecydowanie na pierwszym miejscu, z wynikiem z Rosji (1:58.14), znacznie lepszym od minimum A. Brak jego nazwiska na listach był zatem sporym zaskoczeniem.

Możemy jedynie dywagować jak mogło do tego dojść. Najbardziej prawdopodobny jest zapewne scenariusz, w którym Międzynarodowa Federacja Pływacka przy ustalaniu listy zaproszonych zawodników na wstępie odrzuciła wszystkich mających na swoim koncie minimum A. Działacze mieli prawo być przekonani, że osoby te znajdą się bez problemów w składach swoich reprezentacji. Być może zabrakło więc po prostu odpowiedniej komunikacji na linii FINA - PZP. W efekcie z minimum B na zawody w Rio zakwalifikowany został Łotysz Uvis Kalnins, który swój rezultat (2:00.39) uzyskał - paradoksalnie - właśnie na czempionacie globu w Kazaniu.

------------------------------

W sprawie Marcina Cieślaka otrzymaliśmy informację od Kierownika Wydziału Szkolenia PZP Jana Wiederka.

1.Marcin Cieślak po bardzo dobrym występie podczas Mistrzostw Świata w Kazaniu został objęty indywidualnym finansowaniem podczas pobytu w USA w 2016r. i brał udział we wszystkich ważnych imprezach pływackich Sezonu 2015/2016
2.Jako jedyny polskich zawodnik brał udział w trzech zawodach kwalifikacyjnych do igrzysk olimpijskich w Rio (ME Londyn, GMP Szczecin o Mare Nostrum- Monako), gdzie nie uzyskał wyniku na poziomie limitu „A” FINA.
3.Zasady kwalifikacyjne Polskiego Związku Pływackiego wymagały od zawodników uzyskanie wyników w 2016r. ma ME w Londynie, GMP w Szczecinie i w Monako (dodatkowa kwalifikacja). Zawodnicy trenujący w USA przesłali terminy zawodów, na których będą ubiegać się o nominacje olimpijskie i na zawodach w Toronto, w kwietniu b.r., takie kwalifikacje uzyskał Jan  Świtkowski. Na 19 zawodników zakwalifikowanych do Rio 16 uzyskało indywidualne normy kwalifikacyjne, 2 zawodników zakwalifikowało się do sztafet (P. Werner i K. Klich) oraz K. Baranowska, która uzyskała zaproszenie do startu od FINA.
4.Do IO w Londynie każdy kraj mógł zgłosić  1 zawodnika z limitem „B”. W  Rio z limitem „B” mogą wystartować zawodnicy wyłącznie zaproszeni przez FINA.
5.Paradoks sytuacji Marcina Cieślaka polega na tym, że dla FINA, które zalicza wyniki z Mistrzostw Świata w Kazaniu może on być dopuszczony do startu, natomiast nie wykonał normy „A” w wyznaczonych przez PZP zawodach w 2016r., a więc nie może być zgłoszony do udziału w IO Rio. Mimo wszystko liczyliśmy na zaproszenie M. Cieślaka przez FINA, z uwzględnieniem jego wyniku z 2016r. i dlatego był objęty przygotowaniami aż do terminu ostatecznych zgłoszeń.
6.Po wyniku Marcina w Kazaniu nie spodziewaliśmy się w żaden sposób, że nie uzyska wymaganego limitu „A”, znacznie gorszego od wyniku uzyskanego w Kazaniu, tym bardziej, że Marcin nie musiał startować w zawodach NCAA w końcu marca i miał cały rok na przygotowanie się do głównych imprez kwalifikacyjnych w 2016r.
7.Nie ma żadnej podstawy do stwierdzenia, że sztucznie blokujemy jego udział igrzyskach olimpijskich w Rio, natomiast od strony organizacyjnej Marcin miał zapewnione wszystkie warunki do przygotowań olimpijskich.

------------------------------

Choć na oficjalne listy zawodników i sztafet zakwalifikowanych na igrzyska trzeba było czekać wyjątkowo długo, nie zabrakło na nich różnych dziwnych błędów i niedopatrzeń. Trudno w to uwierzyć, ale w pierwotnej wersji wśród pań działacze nie uwzględnili... rekordzistki świata z krótkiego basenu na 100 m stylem klasyczny, Alii Atkinson! Nazwisko pływaczki z Jamajki pojawiło się dopiero w poprawkach. Spore zamieszanie wywołało też zaproszenie do startu z minimum B na dystansie 100 m stylem motylkowym Kristel Vourny, szerzej opisywane przez nas TUTAJ. Okazuje się, że najprawdopodobniej FINA w ramach zadośćuczynienia za swoją pomyłkę ostatecznie pozwoli Greczynce na start w Rio.  

LISTA ZGŁOSZEŃ MĘŻCZYZN
LISTA ZGŁOSZEŃ KOBIET