Młodzież w natarciu

Szymon Gagatek 2013-06-26 15:07

Niezawodna Missy Franklin okazała się największą gwiazdą pierwszego dnia Mistrzostw USA, które rozpoczęły się w Indianapolis i są jednocześnie kwalifikacjami do kadry Stanów Zjednoczonych na Mistrzostwa Świata. Sesja finałowa przyniosła kilka niespodzianek, a bardzo dobrą postawę prezentowali młodzi zawodnicy.

200 m stylem motylkowym kobiet:

Już po kwalifikacjach pojawiły się pierwsze głosy powątpiewania, czy którejkolwiek zawodniczce, poza Camille Adams, uda się uzyskać minimum FINA na Mistrzostwa Świata (2:09.38). Wydawało się, że są to obawy całkiem zasadne - oprócz Adams żadna pływaczka nie była rano w stanie złamać granicy dwóch minut i jedenastu sekund. Nie po raz pierwszy okazało się, że dystans 200 m stylem motylkowym jest obecnie najsłabszą konkurencją w wykonaniu Amerykanek. Ostatecznie udało się wypełnić oba wolne miejsca w samolocie do Barcelony, ale kibice w Stanach Zjednoczonych nie mogli być zadowoleni z osiąganych rezultatów. Prowadzenie w finale szybko objęła faworyzowana Adams i triumfowała z wynikiem 2:08.10 (znacznie gorszym niż ten, który dał jej zwycięstwo w ubiegłorocznych kwalifikacjach olimpijskich). Na drugiej pozycji uplasowała się niespodziewanie Maya Dirado. Zawodniczka Uniwersytetu Stanford, która pływa głównie w stylu zmiennym (była nawet złotą medalistką Uniwersjady w Shenzen na dystansie 400 metrów) miała w tej konkurencji... 27. czas zgłoszenia, ale była w stanie uzyskać czas 2:09.12.

200 m stylem motylkowym mężczyzn:

Czyli konkurencja, w której Amerykanie mogli czuć wczoraj sporą pustkę po Michaelu Phelpsie. Dla pozostałych zawodników była to doskonała okazja do zapełnienia miejsca zajmowanego zazwyczaj przez najbardziej utytułowanego olimpijczyka w historii. Najlepiej wykorzystał ją - i tu kolejna niespodzianka - Tom Luchsinger. Wszechstronny pływak z Uniwersytetu Południowej Karoliny został jakiś czas temu powołany do kadry USA na Uniwersjadę, ale ostatecznie, zamiast do Kazania, trafi do słonecznej Katalonii. Zwycięstwo dał mu czas 1:55.57 - piąty w tym roku na świecie (najlepszym wciąż legitymuje się Paweł Korzeniowski). Drugą pozycję wywalczył Tyler Clary (1:56.58), który na ostatnich metrach wyprzedził słabnącego Bobby'ego Bolliera.

100 m stylem dowolnym kobiet:

Dystans "załadowany" gwiazdami do granic możliwości oznaczał wielkie emocje od samego rana. Już w kwalifikacjach poza ósemką znalazły się złote medalistki sztafety 4x100 m stylem dowolnym z Londynu: Allison Schmitt i Lia Neal. Do finału nie załapała się również Dana Vollmer, która (wiele na to wskazuje) odczuwa trudy poolimpijskiego sezonu. Amerykanka zdążyła się już wycofać z rywalizacji na 50 m stylem motylkowym (gdzie miała najlepszy czas zgłoszenia), stawiając wszystkie siły głównie na dwukrotnie dłuższy dystans. Braku wielu znanych zawodniczek zupełnie nie dało się odczuć w finale. Prawdziwy pokaz siły dała Missy Franklin, która zwyciężyła z nowym rekordem zawodów - 53.43 s! Wynik ten daje jej drugie miejsce na tegorocznych listach światowych. Obok niej w Barcelonie wystartuje indywidualnie również Shannon Vreeland (53.83 s), która o zaledwie trzy setne sekundy (!) wyprzedziła szesnastoletnią Simone Manuel. Młodziutkiej zawodniczce pozostanie debiut na Mistrzostwach Świata w wyścigu sztafetowym.

100 m stylem dowolnym mężczyzn:

Piewszy cel Lochte'ego na tegorocznych Mistrzostwach USA wypełniony. Amerykanin zajął w finale tej konkurencji czwarte miejsce i zakwalifikował się do kadry w sztafecie 4x100 m stylem dowolnym. Indywidualnie najlepszy okazał się Nathan Adrian (48.10 s), który był wolniejszy tylko o dwie setne sekundy od swojego najlepszego tegorocznego osiągnięcia, ale później sam przyznał, że nie przygotowywał się specjalnie na zawody w Indianapolis i wszystkie siły rzuca na Mistrzostwa Świata.  Drugie miejsce zajął Jimmy Feigen (48.24 s), złoty medalista Uniwersjady w Shenzen na tym dystansie, który wczoraj wyprzedził na finiszu Anthony'ego Ervina. Ervin zakomunikował jednak swoim czasem na półmetku wyścigu (22.38 s), że będzie faworytem rywalizacji sprinterów.

Rekord kraju w kategorii wiekowej 15-16 lat dwukrotnie poprawiał wczoraj szesnastoletni Caeleb Dressel, sprowadzając go do poziomu 49.50 s! Warto zapamiętać jego nazwisko... Z kolei na 23. miejscu został ostatecznie sklasyfikowany Michał Domagała, który w finale C uzyskał czas 50.93 s.

800 m stylem dowolnym kobiet i 1500 m stylem dowolnym mężczyzn:

W seriach na czas na dłuższych dystansach niespodzianek nie było. Wśród pań triumfowała Mistrzyni Olimpijska, Katie Ledecky (8:22.41), przed Chloe Sutton (8:23.24), natomiast w rywalizacji mężczyzn akces do medalu w Barcelonie zgłosił Connor Jaeger, który uzyskał czas 14:53.34 - trzeci w tym roku na świecie! Złamać granicę piętnastu minut udało się też Michaelowi McBroomowi (14:59.12).

Nieoficjalny skład kadry USA na Mistrzostwa Świata po 1. dniu zawodów w Indianapolis:

Kobiety:
Missy Franklin (100 m stylem dowolnym)
Shannon Vreeland (100 m stylem dowolnym)
Katie Ledecky (800 m stylem dowolnym)
Chloe Sutton (800 m stylem dowolnym)
Camille Adams (200 m stylem motylkowym)
Maya Dirado (200 m stylem motylkowym)
Simone Manuel (4x100 m stylem dowolnym)
Megan Romano (4x100 m stylem dowolnym)

Mężczyźni:
Nathan Adrian (100 m stylem dowolnym)
Jimmy Feigen (100 m stylem dowolnym)
Connor Jaeger (1500 m stylem dowolnym)
Michael McBroom (1500 m stylem dowolnym)
Tom Luchsinger (200 m stylem motylkowym)
Tyler Clary (200 m stylem motylkowym)
Anthony Ervin (4x100 m stylem dowolnym)
Ryan Lochte (4x100 m stylem dowolnym)