Świat

Australia: Namieszają w rankingach

Szymon Gagatek 2017-04-09 16:08

Mistrzostwa Australii to co roku jedne z ciekawszych zawodów sezonu letniego, na których regularnie padają fantastyczne rezultaty. Pomimo braku kilku gwiazd, nie inaczej powinno być w tym roku w Brisbane. Walka o miejsca w kadrze na czempionat globu już pierwszego dnia dostarczyła ciekawych rozstrzygnięć. Zaimponowali zwłaszcza sprinterzy.

W finale 50 m stylem dowolnym mężczyzn niespodzianki nie było. Zwyciężył Cameron McEvoy, który popisał się najlepszym czasem na świecie w tym sezonie (21.55). To również jego drugi rezultat w karierze, gorszy od życiówki tylko o jedenaście setnych sekundy. Barierę dwudziestu dwóch sekund udało się jeszcze złamać Jamesowi Robertsowi (21.91), dzięki czemu obaj będą mogli reprezentować Australię w tej konkurencji na mistrzostwach świata w Budapeszcie.

Na dwukrotnie dłuższym dystansie wśród pań pojawiły się tradycyjnie obie siostry Campbell. Cate tym razem startuje w Brisbane na całkowitym luzie, bez większego przygotowania. Zapowiedziała już, że nie ma zamiaru walczyć o bilet do stolicy Węgier i jej najbliższym celem będą przyszłoroczne Igrzyska Wspólnoty Narodów. Mimo tego, już w eliminacjach pokazała, że stać ją na wiele. Dwie długości basenu pokonała rano w 52.78. Kilka godzin później nie była już w stanie powtórzyć tego osiągnięcia i wyścig finałowy zakończyła na trzecim miejscu z czasem 53.30. Finiszowała za swoją młodszą siostrą Bronte (52.85) i Emmą McKeon (53.12). Cała trójka plasuje się obecnie na czele światowego rankingu.

Bardzo dobre radzili sobie także specjaliści od dłuższych kraulowych dystansów. Na 400 metrów mężczyzn triumfował Mackenzie Horton. Mistrz olimpijski z Rio uzyskał wynik 3:44.18, wyprzedzając o prawie trzy sekundy Davida McKeona (3:46.90). Z kolei na 800 mertów kobiet dopiero drugie miejsce zajęła Jessica Ashwood (8:25.61). Niespodziewanie musiała uznać wyższość zaledwie 16-letniej Ariarne Titmus. Czas 8:23.08 daje jej pozycję liderki list 2017 roku.

Swój pierwszy występ w Brisbane zaliczył w niedzielę także jeden z najgroźniejszych rywali Radosława Kawęckiego. Mitchell Larkin wygrał zmagania na 200 m stylem grzbietowym, notując rezultat 1:56.66.

KOMPLET WYNIKÓW
TRANSMISJA (eliminacje + finały B) 

Zwycięzcy australijskich kwalifikacji na MŚ, dzień I:

200 m stylem grzbietowym mężczyzn: Mitchell Larkin   1:56.66
100 m stylem motylkowym mężczyzn: David Morgan   51.81
100 m stylem dowolnym kobiet: Bronte Campbell   52.85
800 m stylem dowolnym kobiet: Ariarne Titmus   8:23.08
50 m stylem dowolnym mężczyzn: Cameron McEvoy   21.55
400 m stylem dowolnym mężczyzn: Mackenzie Horton   3:44.18
50 m stylem klasycznym kobiet: Jenna Strauch   32.11 

Australijczycy z minimami na MŚ:
Kobiety (6):
Brote Campbell (100 m stylem dowolnym)
Emma McKeon (100 m stylem dowolnym)
Ariarne Titmus (800 m stylem dowolnym)
Jessica Ashwood (800 m stylem dowolnym)
Shayna Jack (4x100 m stylem dowolnym)
Madison Wilson (4x100 m stylem dowolnym) 

Mężczyźni (6):
Cameron McEvoy (50 m stylem dowolnym)
James Roberts (50 m stylem dowolnym)
Mackenzie Horton (400 m stylem dowolnym)
David McKeon (400 m stylem dowolnym)
Mitchell Larkin (200 m stylem grzbietowym)
Joshua Beaver (200 m stylem grzbietowym)