Grand Prix w Oświęcimiu: Chmielewski z rekordem
Popołudniowy blok pierwszego dnia zmagań w Arena Grand Prix Polski w Oświęcimiu potwierdził znakomitą formę Alicji Tchórz na początku sezonu zimowego, a także przyniósł wiele ciekawych pojedynków i solidnych rezultatów. Na pływalni przy ul. Chemików padł również juniorski rekord Polski w konkurencji 200m stylem motylkowym.
Dwa zwycięstwa odniosła również w bloku popołudniowym Alicja Tchórz. Pływaczka Juvenii Wrocław jako jedyna przepłynęła dystans 100m stylem grzbietowym poniżej minuty, notując czas tylko pięć setnych sekundy słabszy niż w jej najlepszym dotąd występie w tym sezonie, uzyskanym podczas zawodów Pucharu Świata w Budapeszcie – 58.73. W kolejnej konkurencji 200m stylem zmiennym także nie miała sobie równych, osiągając wynik 2:13.15
Popołudniu po raz drugi starły się w stylu klasycznym Dominika Sztandera i Weronika Hallmann, które tym razem rywalizowały na dystansie sprinterskim. Po ostatnich przegranych Wrocławianki podczas zarówno zimowych jak i letnich mistrzostw Polski w Łodzi, pojedynki na tym dystansie stały się bardziej nieprzewidywalne, a każdy kolejny start tych dwóch budzi wielkie emocje. Tym razem jednak bardziej doświadczona z nich nie dała sobie wyrwać zwycięstwa, choć Hallmann mocno naciskała w końcówce i niemal dopadła ją na ostatnich metrach, uzyskując drugi rezultat w swojej karierze 30.57. Sztandera zanotowała czas 30.28.
Najlepszym żabkarzem z kolei okazał się dzisiaj w Oświęcimiu Bartłomiej Roguski. Reprezentant AZS AWF Warszawa już po raz drugi tego dnia rozprawił się ze specjalistą od sprintów w stylu klasycznym Marcinem Stolarskim. Na tym etapie przygotowań do sezonu podopieczny Macieja Certy wykazał się znacznie skuteczniejszym finiszem, uzyskując jeden z lepszych czasów w swojej karierze 27.60. Stolarski, pływający w nowych barwach AZS UMCS Lublin, stracił do niego dwadzieścia sześć setnych sekundy. W ostatniej serii do rywalizacji przystąpił jeszcze znakomicie dysponowany w Oświęcimiu Bartłomiej Lassek, któremu w samotnej walce z czasem udało się uzyskać wynik 28.59 i wskoczyć na wysoką szóstą lokatę w tej konkurencji.
Lassek miał jeszcze ochotę zgarnąć najwyższe laury na dystansie 100m stylem dowolnym, gdzie także rozpoczął wyścig w szaleńczym tempie, ale na finiszowych metrach zdołał go jednak wyprzedzić Bartosz Piszczorowicz, który zameldował się na mecie osiemnaście setnych sekundy przed nim (48.46 – 48.64). Trzeci na metę wpadł Filip Orlicz, a czwarty czas zanotował Radosław Kawęcki. Wśród kobiet znów najszybsza była Dominika Kossakowska (55.55)..
Kwestia wygranej w stylu grzbietowym wśród mężczyzn po pierwszych trzech długościach wcale nie była tak oczywista jak mogło by się wydawać przed wyścigiem, a na prowadzeniu znajdował się Kamil Kaźmierczak. Sprawę jednak na ostatnim nawrocie rozstrzygnął na swoją korzyść Kawęcki, finiszując nieco ponad cztery dziesiąte sekundy szybciej od zawodnika z Aleksandrowa Łódzkiego (52.09 – 52.50). Zacięty bój o zwycięstwo rozegrał się także w konkurencji 200m stylem zmiennym, gdzie o końcowy triumf walczyli Michał Poprawa i Marcel Wągrowski. Pierwszy z nich okazał się jednak szybszy w drugiej części dystansu nadrabiając, niemal sekundę w stylu dowolnym i na metę wpadł cztery setne sekundy szybciej od Wągrowskiego (1:59.44 – 1:59.48). Tylko im dwóm udało się w tym wyścigu złamać granicę dwóch minut.
Na dystansie 400m stylem dowolnym faworyci byli niepodważalni i oni też nie zawiedli. Najpierw pewnie z niezłym czasem 4:11.89 zwyciężyła Paulina Piechota, odnosząc dziś już drugie zwycięstwo w stylu dowolnym, a chwilę później triumfował Wojciech Wojdak – 3:46.48.
Wiele emocji dostarczył jeszcze kibicom występ w konkurencji 200m stylem motylkowym. Tam od samego początku mocne tempo narzucił Poprawa, wygrywając ten wyścig z czasem 1:56.15. Zawodnik klubu z Katowic nie dał swoim młodszym kolegom żadnych szans na równorzędną walkę, ale oni za jego plecami rozegrali pomiędzy sobą ambitną potyczkę o kolejne miejsca. Pawła Uryniuka, który przez cały wyścig płynął na drugiej lokacie zawzięcie ścigał rok młodszy Krzysztof Chmielewski i choć nie dopadł swojego rywala na mecie to udało mu się odebrać mu rekord Polski wśród 14-latków, który od grudnia 2017 roku należał właśnie do Uryniuka. Czas 2:02.55 dał ostatecznie zawodnikowi Muszelki Warszawa czwartą pozycję w klasyfikacji generalnej tej konkurencji.
Po pierwszym dniu rywalizacji w Oświęcimiu w klasyfikacji generalnej z ogromną przewagą prowadzi Alicja Tchórz i raczej może być już pewna zwycięstwa w tych zawodach. Wśród mężczyzn aktualnie na czele znajduje się Bartłomiej Lassek, który o cztery punkty wyprzedza Radosława Kawęckiego i o sześć Bartosza Piuszczorowicza.