Czerniak dwukrotnie tuż za podium w Chartres

Setne części sekundy dzieliły Konrada Czerniaka od znalezienia się na podium drugich w tym sezonie zawodów pływackiego Pucharu Świata, które odbyły się w podparyskim Chartres. Polak był bliski miejsca w pierwszej trójce w obu sprinterskich konkurencjach, w których wystartował - na dystansie 50 m stylem dowolnym i motylkowym.

Pierwszego dnia nasz reprezentant stoczył zaciętą walkę o medal wśród delfinistów z Jaydenem Hadlerem z Australii. Rano obaj uzyskali najlepszy czas kwalifikacji (23.72 s), a po południu również popłynęli bardzo podobnie. Polak przegrał jednak z rywalem z Antypodów o jedną setną sekundy, pokonując 50 metrów w 23.67 s i ostatecznie musiał się zadowolić czwartym miejscem. Następnego dnia do podium w zmaganiach kraulistów zabrakło mu tylko czternastu setnych. W finale zanotował rezultat 22.58 s, a lepsi okazali się jedynie Josh Schneider z USA (22.11 s), Clement Mignon z Francji (22.40 s) oraz jego rodak Nosy Pelagie i Tommaso D'Orsogna z Australii, którzy zajęli ex aequo trzecie miejsce (22.44 s).

Aż 81 punktów uzbierała w Chartres Katinka Hosszu. Żelazna Dama aż siedmiokrotnie plasowała się w pierwszej trójce, tak jak w Moskwie wygrywając wyścigi na 100 i 200 m stylem dowolnym oraz 200 i 400 m stylem zmiennym. Jej przewaga nad rywalkami po pierwszej części cyklu jest olbrzymia. Druga w zestawieniu Emily Seebohm (autorka najbardziej wartościowego kobiecego rezultatu: 58.91 s na 100 m stylem grzbietowym) już teraz traci do Węgierki aż 51 oczek.

Wśród mężczyzn największą liczbę punktów w Chartres uzbierał Chad le Clos. Południowoafrykańczyk stawał na najwyższym stopniu podium czterokrotnie, zwyciężając we wszystkich konkurencjach w stylu motylkowym, a także na bardzo nietypowym dla siebie dystansie 200 m stylem grzbietowym. To jednak nie wystarczyło, by w klasyfikacji generalnej cyklu mógł wyprzedzić innego pływaka z RPA, Camerona van der Burgha, do którego ostatecznie trafił czek o wartości 50 tysięcy dolarów za triumf w pierwszym klastrze. Znakomity żabkarz, pokonując 50 m stylem klasycznym w 26.74 s, został autorem najbardziej wartościowego rezultatu dwudniowych zawodów we Francji (992 pkt FINA).