Koniec roku szkolnego, a sezon dalej trwa
Koniec roku szkolnego, a tutaj jeszcze parę tygodni przygotowań do głównej imprezy sezonu. Końcówka sezonu, jak sama pamiętam, to okres niezwykle wymagający dla nastoletnich zawodników. Jak tu wykrzesać z siebie energię, koncentrację, motywację, kiedy wszyscy dookoła rozkoszują się piękną pogodą, wolnymi popołudniami, a za chwilę wakacjami?! Utrzymanie motywacji i systematyczności w wykonywaniu swoich codziennych zadań to w tym okresie nie lada wyzwanie. Dodatkowo, zaraz kolejny sprawdzian, czyli opanowanie stresu i niepokoju przed startem. Czy zamierzasz podjąć się tych wyzwań? STREAMLINE Academy może ci w tym pomóc.
Jak długo jesteś w stanie oprzeć się sprawdzaniu swojego smartfona i mediów społecznościowych? Pewnie spróbujesz zająć uwagę czymś pożytecznym, ale tylko na chwilę. Bardzo szybko ulegniesz pokusie i spojrzysz na telefon. Naszą uwagę (tj. umiejętność koncentracji) i samokontrolę (tj. umiejętność oparcia się pokusie i wytrwałość w postanowieniach) możemy porównać do mięśni. Przy intensywnej i długotrwałej pracy oba te mięśnie męczą się i słabną. Koncentracja uwagi na celach jakie postawiłeś sobie na koniec sezonu, czyli w Mistrzostwach Polski oraz wytrwałość w realizacji treningów słabną wraz z końcówką długiego sezonu. Co za tym idzie, mentalne zmęczenie wpływa na dokładność wykonywania zadań treningowych, efektywność pracy spada, a wielu z was chce już być po wszystkim. Przyjemne atrakcje, które pojawiają się na horyzoncie wraz z rozpoczęciem lata, dodatkowo rozpraszają uwagę. I jak z tym żyć?
Spadek motywacji i koncentracji może być konsekwencją zbyt długich oczekiwań na nagrodę, w tym wypadku sukcesów i poprawionych rekordów życiowych na Mistrzostwach Polski. Wysiłek jaki zawodnik wkłada w przygotowania powinien być systematycznie nagradzany. Nie mówię tutaj o słodyczach, konsolach do gier czy nowych strojach. Nagrodą za wysiłek, przysłowiową marchewką, jest PROGRES w wypracowywaniu małych elementów technicznych lub taktycznych. Napędza cię świadomość, że się poprawiasz! Realizacja drobnych celów, codziennych wyzwań lub tygodniowych planów, oceniana jako wynik indywidualnych starań, jest najlepszym paliwem dla motywacji wewnętrznej zawodnika. Poczucie skuteczności, w wykonywaniu nawet bardzo małych elementów wyścigu buduje, pewność siebie zawodnika i sprawia, że chce więcej. Przypomnę, że jednym z budulców motywacji wewnętrznej jest świadomość, że jesteśmy kompetentni w tym co robimy, mamy świadomość, że wykonujemy coś dobrze. A może by tak jakieś wyzwanie na kolejny trening?
Wielu zawodników, w tym momencie sezonu, zmaga się poczuciem bezradności. Jest im ciężko znaleźć codzienne sukcesy, efekty własnej pracy i dokonania. Nie potrafią odpowiedzieć sobie na pytanie: Co dzisiaj zrobiłem, co przyczyni się do osiągnięcia celów i rekordów życiowych na MP (odpowiedź „trenowałem” jest zbyt ogólna)? Jeśli nie zauważasz i nie doceniasz swoich codziennych starań, ani nie jesteś świadom jakie umiejętności dopracowywałeś dzisiaj na treningu, to nie pielęgnujesz swojej sportowej pewności siebie i chęci do działania. Świadomość codziennych dokonań pozwala stanąć przed słupkiem startowym wierząc, że jesteś gotów sprostać wyzwaniu i zgromadziłeś odpowiednie narzędzia (umiejętności), które ci w tym pomogą. Bez świadomości wykonanej pracy, poczujesz obawy i niepewność, czy dasz radę.
Ostanie kilka tygodni do finalnych startów sezonu warto wykorzystać na:
- wyznaczanie sobie drobnych celów i wyzwań na każdy trening
- systematyczne ocenianie siebie w realizacji tych zadań i śledzenie progresu
- doszukiwanie się swoich mocnych stron
- przypominanie sobie wcześniej wyznaczonych celów na Mistrzostwa Polski
- planowanie wyścigów w oparciu o elementy składowe
- wyobrażanie sobie wykonywanie swoich wyścigów
- tworzenie wyzwań i zadań grupowych
- zmienianie rutynowych czynności w codziennym treningu np. kolory czepków, zaczynanie z innej strony basenu, zadania w parach itp.
Nie wiesz jak się podjąć się wyzwania? Pomożemy. Daj znać.
Joanna Budzis