Świat

Vergani zdyskwalifikowany. Co z mistrzostwami świata?

Szymon Gagatek 2019-06-09 12:00

Włoska Agencja Antydopingowa w końcu ogłosiła wymiar kary dla sprintra Andrei Verganiego, który w trakcie krajowego czempionatu w Riccione został przyłapany na stosowaniu niedozwolonych środków. Specjalista od rywalizacji na dystansie 50 m stylem dowolnym otrzymał 3-miesięczną dyskwalifikację za obceność w jego organizmie THC. Okres zawieszenia zakończy się przed mistrzostwami świata.

Brązowy medalista ubiegłorocznych mistrzostw Europy już w kwietniu został tymczasowo zawieszony przez włoską federację, po tym jak w jego organizmie wykryto THC - jeden z głównych kannabinoidów zawartych w marihuanie. Próbkę, w której pojawiło się THC, pobrano w trakcie mistrzostw Włoch. W Riccione 21-latek został złotym medalistą w swojej koronnej konkurencji, uzyskując rezultat 21.53. Wówczas był to najlepszy wynik na świecie w aktualnym sezonie. 

Gdy dopingowa wpadka wyszła na jaw, La Gazetta dello Sport poinformowała, że Verganiemu grozi dyskwalifikacja na czas od 4 do 6 miesięcy. W takim wypadku jego występ w Gwangju byłby wykluczony. NADO-Italia postanowiła jednak wymierzyć 21-latkowi niższą karę. Zawieszenie na 3 miesiące, obowiązujące od 19 kwietnia, zakończy się na dwa dni przed rozpoczęciem mistrzostw świata. Wydaje się jednak mało prawdopodobne, że reprezentanta Włoch zobaczymy w Korei Południowej. Jego wyniki z Riccione zostały bowiem anulowane, co w teorii oznacza brak kwalifikacji na najważniejszą imprezę międzynarodową w tym roku.