Kazań 2015: Jak w Montrealu
Niesamowite osiem dni wielkich pływackich emocji już za nami. W Kazaniu zakończyły się mistrzostwa świata, z których zapamiętamy przede wszystkim rewelacyjny występ naszej reprezentacji, wracającej do kraju z czternastoma rekordami Polski, jedenastoma występami w finałowych wyścigach i trzema medalami: srebrnym i dwoma brązowymi.
Ostatniego dnia czempionatu globu w sesji popołudniowej wystąpiła nasza sztafeta mężczyzn 4x100 m stylem zmiennym. Radosław Kawęcki, Marcin Stolarski, Paweł Korzeniowski i Konrad Czerniak nie popłynęli już tak szybko jak w kwalifikacjach i ostatecznie uzyskali wynik 3:34.34, kończąc rywalizację na ósmym miejscu. Ich awans do wyścigu medalowego spowodował jednak, że w liczbie finałów z udziałem Biało-czerwonych dobiliśmy w Kazaniu do jedenastu. Tak dobrze było tylko raz - dokładnie dziesięć lat temu w Montrealu, a więc na mistrzostwach, które wszyscy jednym głosem wymieniają jako najlepsze w historii polskiego pływania.
W statystykach zapisał się też w niedzielę Konrad Czerniak. Startując w wyścigu sztafetowym na ostatnim odcinku popłynął w swoim czwartym finale w Kazaniu. Taką liczbą występów w walce o medale na jednym czempionacie globu nie może się pochwalić żaden inny reprezentant Polski.
Złoci medaliści 8. dnia MŚ:
50 m stylem grzbietowym mężczyzn: Camille Lacourt (Francja) 24.23 s
50 m stylem klasycznym kobiet: Jennie Johansson (Szwecja) 30.05 s
400 m stylem zmiennym mężczyzn: Daiya Seto (Japonia) 4:08.50
50 m stylem dowolnym kobiet: Bronte Campbell (Australia) 24.12 s
1500 m stylem dowolnym mężczyzn: Gregorio Paltrinieri (Włochy) 14:39.67
400 m stylem zmiennym kobiet: Katinka Hosszu (Węgry) 4:30.39
4x100 m stylem zmiennym mężczyzn: USA (Ryan Murphy, Kevin Cordes, Tom Shields, Nathan Adrian) 3:29.93
4x100 m stylem zmiennym kobiet: Chiny (Fu Yuanhui, Shi Jinglin, Lu Ying, Shen Duo) 3:54.41