Świat

Pięć rzeczy wartych zapamiętania z mistrzostw Hiszpanii

Szymon Gagatek 2018-04-12 07:58

W środowe popołudnie w Maladze zakończyły się mistrzostwa Hiszpanii, mające wyłonić kadrę na czempionat Starego Kontynentu w Glasgow. Bardzo trudne do wypełnienia minima dały się we znaki wielu zawodnikom. Gwiazdą pięciodniowej rywalizacji była oczywiście Mireia Belmonte, która stawała na najwyższym stopniu podium aż sześć razy.

1. Nietypowa formuła

Hiszpanie postawili w tym roku na nową formę rozgrywania najważniejszych zawodów w swoim kraju. Mistrzostwa wydłużono o jeden dzień i postanowiono dodać do programu półfinały. Najciekawsza była zmiana dotycząca właśnie zmagań o awans do najlepszej ósemki. Wzorem największych lekkoatletycznych imprez, do półfinałów kwalifikowało się... 24 zawodników, którzy następnie ścigali się w 3 wyścigach. Dodatkowo, władze związku podtrzymały ubiegłoroczny pomysł ustalania bardzo wymagających minimów, które trzeba było uzyskać najpierw w eliminacjach, a później jeszcze w seriach półfinałowych (na dystansach od 50 do 200 metrów) lub finałach (na 400 metrów) i najszybszych seriach. Nie każdemu takie rozwiązanie przypadło do gustu, a wielu zawodników mogło zapomnieć o tym, by liczyć na bezpośrednie miejsce w kadrze na mistrzostwa Europy.

2. Belmonte znów błyszczy

Problemów ze znalezieniem się w reprezentacji, która wystąpi w Glasgow, nie miała Mireia Belmonte. Największa gwiazda hiszpańskiego pływania wypełniła minima w pięciu konkurencjach: 400, 800 i 1500 m stylem dowolnym (4:07.55, 8:30.48, 16:07.43) oraz 200 i 400 m stylem zmiennym (2:11.31, 4:37.10). Do tych sukcesów dołożyła także złoto na 200 m stylem motylkowym (2:07.09). Jej czas z rywalizacji delfinistek to w tym momencie trzeci wynik na świecie. Hiszpanka już w ubiegłym roku podporządkowała sezon zimowy pod przygotowania do startu na mistrzostwach Europy, rezygnując nawet z czempionatu na krótkim basenie w Kopenhadze. Wszystko wskazuje na to, że w Szkocji rzeczywiście trzeba będzie się z nią liczyć. 

3. Sześcioro z minimami

Wymagajace minima sprawiły, że pewnych wyjazdu na mistrzostwa Europy po zawodach w Maladze może być tylko sześcioro pływaków. Oprócz Mirei Belmonte, kryteria narzucone przez hiszpański związek wypełniły jeszcze trzy kobiety: Jimena Perez, która dopłynęła do mety 1500 m stylem dowolnym na drugim miejscu (16:17.79) oraz najszybsze na 200 m stylem klasycznym Jessica Vall (2:25.61) i Marina Garcia (2:25.74). Do tego doszli dwaj zmienniści: Hugo Gonzalez na 200 metrów (1:58.03) i Joan Lluis Pons na dwukrotnie dłuższym dystansie (4:14.77). Kadra na pewno powiększy się jeszcze o kilka osób, gdyż sztafetowe minima uzyskały panie na dystansach 4x200 m stylem dowolnym i 4x100 m stylem zmiennym.

Hiszpanie z minimami na mistrzostwa Europy:
Mireia Belmonte (400, 800 i 1500 m stylem dowolnym; 200 i 400 m stylem zmiennym)
Jimena Perez (1500 m stylem dowolnym)
Jessica Vall (200 m stylem klasycznym)
Marina García (200 m stylem klasycznym)
Hugo Gonzalez (200 m stylem zmiennym)
Joan Lluis Pons (400 m stylem zmiennym)

4. Cztery rekordy kraju

Na mistrzostwach Hiszpanii padły cztery rekordy kraju. Już pierwszego dnia w eliminacjach jeden z nich ustanowiła Jessica Vall. Pokonała ona 50 m stylem klasycznym w 31.10. Dwa najlepsze czasy w historii hiszpańskiego pływania odnotowała Lidon Munoz. Najpierw w półfinałach 100 m stylem dowolnym popisała się wynikiem 54.48, a następnie na o połowę krótszym dystansie cieszyła się z rezultatu 25.21. Wszystkich przyćmił jednak Hugo Gonzalez, który w fantastycznym stylu wygrał rywalizację na 200 m stylem zmiennym. Finałowy czas (1:58.03) daje mu w tym momencie 7. lokatę w światowym rankingu najlepszych zawodników 2018 roku.

Rekordy Hiszpanii w Maladze:
50 m stylem dowolnym kobiet: Lidon Munoz   25.21
100 m stylem dowolnym kobiet: Lidon Munoz   54.48
50 m stylem klasycznym kobiet: Jessica Vall   31.10
200 m stylem zmiennym mężczyzn: Hugo Gonzalez   1:58.03

5. Zwycięstwa mistrza olimpijskiego

Jednym z bohaterów zmagań był mistrz olimpijski z Rio de Janeiro na dystansie 200 m stylem klasycznym, Dmitrij Balandin. Kazach, który szykuje się do obrony kompletu złotych medali na Igrzyskach Azjatyckich, w Maladze wyraźnie wygrał wszystkie trzy żabkarskie konkurencje. Najbardziej efektownie zaprezentował się właśnie na 200 metrów, uzyskując czas 2:09.31, który daje mu 10. miejsce na listach światowych. Wśród sprinterów zanotował wynik 27.80, a 100 metrów przepłynął w 1:00.43.

KOMPLET WYNIKÓW