Ciągle mu mało!
Jeżeli ktoś myślał, że jeden złoty medal Mistrzostw Hiszpanii zadowoli Konrada Czerniaka - był w całkowitym błędzie. Polak po niesamowitym wyścigu wygrał rywalizację na 100 m stylem dowolnym... ex aequo z Lucą Dotto z Włoch! Do tego dołożył brązowy krążek za trzecie miejsce na dystansie 50 m stylem motylkowym, w świetnym stylu kończąc czterodniowe zmagania w Pontevedra.
Polak do finału rywalizacji na 100 m stylem dowolnym dostał się z czwartym czasem. Po pierwszych pięćdziesięciu metrach, na nawrocie wyścigu medalowego, był trzeci, za Dotto - do którego tracił 0.27 s - i Aitorem Martinezem z Hiszpanii. Po raz kolejny pokazał jednak, jak imponująco potrafi zafiniszować. Wyprzedził Martineza i dopadł Włocha. Obaj równocześnie dotknęli ściany w czasie 49.55 s. Jest to zatem najlepszy wynik Czerniaka w tym roku na tym dystansie. Na trzecim miejscu znalazł się Benjamin Hockin z Paragwaju (49.64 s).
Dziś na wiosennych Mistrzostwach Hiszpanii, na których reprezentanci tego kraju walczyli o nominacje na Mistrzostwa Świata w Barcelonie i Mistrzostwa Europy juniorów w Poznaniu, odbyła się również rywalizacja na 50 m stylem motylkowym. Podopieczny Bartosza Kizierowskiego był czwarty w kwalifikacjach (24.48 s) i drugi w półfinałach (24.13 s). Już osiągnięcie z walki półfinałowej było najlepszym rezultatem Polaka uzyskanym przez niego w tym roku. W ostatnim wyścigu zawodów potrafił poprawić się jeszcze o dziewieć setnych sekundy. Z czasem 24.04 s zajął trzecią lokatę, przegrywając tylko z Rafaelem Munozem Perezem (23.27 s) i Hockinem (23.98 s).
Tym samym Konrad Czerniak może wracać z Pontevedra zadowolony. Łącznie wywalczył cztery medale: dwa złote (100 m stylem dowolnym i motylkowym) i dwa brązowe na sprinterskich dystansach. Stawał na podium we wszystkich konkurencjach, w których wziął udział i w każdej z nich poprawiał swój najlepszy w tym roku wynik! Wielkie gratulacje!