Mare Nostrum: Hosszu i Peaty najlepsi w Barcelonie
Węgierka Katinka Hosszu na dystansie 400 m stylem zmiennym i Adam Peaty z Wielkiej Brytanii w finale 50 m stylem klasycznym wywalczyli najbardziej wartościowe rezultaty ostatnich zawodów Mare Nostrum w tym sezonie, które w weekend odbyły się w Barcelonie. Stolica Katalonii była też szczęśliwa dla innych gwiazd tegorocznego cyklu.
Hosszu zanotowała wynik 4:30.75 i poprawiła rekord mitingu. Tylko ona sama była w stanie popłynąć w tym roku szybciej (4:29.89 w trakcie zawodów Golden Tour w Marsylii). Żelazna Dama w Barcelonie na najwyższym stopniu podium stawała jeszcze dwukrotnie. W niedzielę triumfowała na 200 m stylem grzbietowym (2:08.18) i zmiennym (2:10.26).
Wśród kobiet wyróżniały się również Sarah Sjoestroem i Ruta Meilutyte. Szwedka ustanawiała najlepsze czasy w historii imprezy na 50 i 100 m stylem motylkowym. W sprinterskiej rywalizacji delfinistek uzyskała rezultat 25.27 s, a dwie długości basenu w finale pokonała w 56.96 s. Na tych samych dystansach w stylu klasycznym niepodzielnie rządziła Litwinka. Została ona między innymi pierwszą żabkarką w tym roku, której na 50 metrów udało się złamać barierę trzydziestu sekund (29.98 s).
Panowie rekordy mitingu ustanawiali w aż siedmiu konkurencjach. W ślad za Meilutyte poszedł inny zawodnik trenujący na Wyspach, Adam Peaty. W zmaganiach na 50 m stylem klasycznym zanotował czas 26.68 s. Jak się później okazało, był to najbardziej wartościowy męski rezultat uzyskany w stolicy Katalonii. Natomiast na dwukrotnie dłuższym dystansie popisał się wynikiem 59.07 s. Tuż za nim finiszował Felipe Franca z Brazylii (59.26 s), który poprawił swoje najlepsze tegoroczne osiągnięcie i zajmuje obecnie trzecie miejsce na światowych listach tego sezonu.
Najlepiej w 2016 roku na 200 m stylem motylkowym wystartował obrońca olimpijskiego złota, Chad le Clos. Cztery długości basenu przepłynął w 1:54.42 i okupuje obecnie piątą pozycję na świecie. Tak jak w Monako i Canet, tym razem również wśród sprinterów błyszczał Andriy Govorov. W sobotę stanął na najwyższym stopniu podium na 50 m stylem motylkowym (23.16 s), a dzień później poprawił rekord Ukrainy w stylu dowolnym (21.61 s). Szybsi w ostatnich miesiącach byli tylko Florent Manaudou z Francji i Cameron McEvoy z Australii! Występy w cyklu Mare Nostrum wyraźnie pokazały, że Govorov będzie się liczył w walce o olimpijski finał, a może nawet pokusi się w Rio o medal.
Do tabeli rekordów zawodów w Barcelonie wpisali się jeszcze James Guy z Wielkiej Brytanii na 200 m stylem dowolnym (1:46.91) i Kosuke Hagino z Japonii na 200 m stylem zmiennym (1:57.33).
foto: Deepbluemedia