Świat

Tokio 2018: Ikee i Kalisz dali popis umiejętności

Joanna Kwatera 2018-08-11 17:55

Trzeciego dnia mistrzostw Pacyfiku w Tokio kibice znów mogli podziwiać szybkie pływanie, a tym razem formą olśnili Chase Kalisz i Rikako Ikee. Kolejny blok rywalizacji na najwyższym poziomie nie przyniósł jeszcze rekordu świata, choć padały najlepsze osiągnięcia w historii mistrzostw, a także Australii i Japonii. Jutro już ostatnia szansa na dokonanie tej sztuki w Tatsumi International Swimming Centre.

400m stylem dowolnym kobiet:

Przed startem wyścigu na 400m stylem dowolnym kobiet wydawało się, że królowa tego dystansu może być tylko jedna, wystarczy, że pokona go poniżej czterech minut. Okazało się jednak, że nic bardziej mylnego, a świat postanowił gonić Katie Ledecky, bez względu na to jak kosmiczne wyniki uzyskuje. Dzisiejszej nocy w Tokio okazało się, że mistrzyni olimpijska nie może się już czuć niezagrożona, a niezwykle silny opór w dzisiejszej rywalizacji postawiła jej Ariarne Titmus, której w końcu udało się złamać tę magiczną granicę i zapisać się w historii światowego pływania jako trzecia kobieta na świecie, która przepłynęła ten dystans poniżej czterech minut, bijąc zarazem rekord Australii. Co prawda nie zdołała dziś jeszcze pokonać Ledecky, która obroniła tytuł sprzed czterech lat, kończąc zmagania z czasem 3:58.50, ale rezultat 3:59.66 również zrobił na kibicach spore wrażenie. Na taki wynik nie stać było dzisiaj natomiast drugiej z reprezentantek Stanów Zjednoczonych Leah Smith, która zajęła trzecią lokatę.

1.Katie Ledecky (USA) 3:58.50

2.Ariarne Titmus (Australia) 3:59.66 [rekord Australii]

3.Leah Smith (USA) 4:04.23

 

400m stylem dowolnym mężczyzn:

Rewanż za porażkę w kwietniowych Igrzyskach Wspólnoty Narodów w Gold Coast nad wicemistrzem świata Mackiem Hortonem wziął dziś jego kolega z reprezentacji Jack McLoughlin. Jak zwykle rozpoczął wyścig w mocnym tempie, ale tym razem udało mu się je utrzymać do końca wyścigu i choć dzisiaj nie trzeba było pływać aż tak szybko jak w kwietniu to obaj uzyskali jedne z najbardziej wartościowych wyników sezonu, a na mecie dzieliło ich zaledwie jedenaście setnych sekundy (3:44.20 – 3:44.31). Podium dopełnił mistrz Stanów Zjednoczonych Zane Grothe.

1.Jack McLoughlin (Australia) 3:44.20

2.Mack Horton (Australia) 3:44.31

3.Zane Grothe (USA) 3:45.37

 

100m stylem motylkowym kobiet:

Niezwykły talent 18-leniej Japonki Rikako Ikee błyszczy z wyścigu na wyścig coraz okazalej i zapewne w 2020 roku podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio pływaczka ta będzie jedną z największych gwiazd tej imprezy. Znakomitą formę potwierdziła również dzisiaj w konkurencji 100m stylem motylkowym uzyskując najlepszy wynik w tym sezonie na świecie, a zarazem rekord mistrzostw 56.08, a do wyrównania rekordu Azji brakło jej jedynie jednej setnej sekundy. Młoda Japonka podjęła dziś  nawet próbę zaatakowania najlepszego osiągnięcia w historii globu, rozpoczynając pierwsze pięćdziesiąt metrów poniżej dwudziestu sześciu sekund, ale na końcowych metrach zabrakło jej mocy, by pokonać rezultat wciąż niedoścignionej jeszcze Sarah Sjoestroem. Sporo za nią finiszowały Kelsi Dahlia i Emma McKeon.

1.Rikako Ikee (Japonia) 56.08 [rekord mistrzostw, rekord Japonii]

2.Kelsi Dahlia (USA) 56.44

3.Emma McKeon (Australia) 56.54

 

100m stylem motylkowym mężczyzn:

Pierwszą wygraną w mistrzostwach Pacyfiku w Tokio wywalczył w sobotę Caeleb Dressel. Najlepszy pływak zeszłorocznych mistrzostw świata w Budapeszcie zanotował dziś wynik tylko dwadzieścia pięć setnych sekundy słabszy od tego ,który dał mu dwa tygodnie temu w Irvine tytuł mistrza Stanów Zjednoczonych i uplasował go na pozycji lidera tegorocznych list światowych. Czas 50.75 to nowy rekord tej imprezy.

1.Caeleb Dressel (USA) 50.75 [rekord mistrzostw]

2.Jack Conger (USA) 51.32

3.Vinicius Lanza (Brazylia) 51.44

 

200m stylem zmiennym kobiet:

Drugie zwycięstwo w stylu zmiennym w Tokio zanotowała dziś Japonka Yui Ohashi, która znów była bezkonkurencyjna od startu do mety. Wicemistrzyni świata pokonała dystans 200m stylem zmiennym w czasie nowego rekordu mistrzostw 2:08.16, wyprzedzając na mecie Sydney Pickrem i swoją rodaczkę Miho Teramurę, która zepchnęła z podium Amerykanki Ellę Eastin i Melanie Margalis.

1.Yui Ohashi (Japonia) 2:08.16

2.Sydney Pickrem (Australia) 2:09.07

3.Miho Teramura (Japonia) 2:09.86

 

200m stylem zmiennym mężczyzn:

Na niezwykle wysoki poziom wywindował ściganie w konkurencji 200m stylem zmiennym w Tokio Chase Kalisz. Amerykanin jak zwykle zdystansował konkurentów dzięki znakomitej „żabce”, notując po raz kolejny w przeciągu dwóch tygodni  najlepszy rezultat w tym roku na świecie 1:55.40. Dodatkowo czas ten jest również najszybszym w jego karierze. Walczący z nim zawzięcie w pierwszej części dystansu Mitchell Larkin i wicemistrz olimpijski Kosuke Hagino musieli się dzisiejszej nocy zadowolić niższymi stopniami podium w tej imprezie.

1.Chase Kalisz (USA) 1:55.40

2.Mitchell Larkin (Australia) 1:56.21

3.Kosuke Hagino (Japonia) 1:56.66

 

4x100m stylem dowolnym kobiet:
Kolejna próba poprawienia rekordu świata przez reprezentantki Australii w rywalizacji sztafetowej niestety znów zakończyła się niepowodzeniem, ale pływaczki z Antypodów dołożyły do swojej kolekcji kolejny złoty krążek mistrzostw Pacyfiku, okraszając dodatkowo swoje zwycięstwo rekordem imprezy. Po raz kolejny znakomicie spisały się płynąca na trzeciej zmianie Emma McKeon (52.56) i rewelacyjnie finiszująca Cate Campbell, która pokonała ostatnie sto metrów w czasie 51.36. Wraz z Emily Seebohm i Shayna Jack zanotowały wynik 3:51.58. Świetnie wyścig rozpoczęła startująca na pierwszym odcinku Taylor Ruck, wyprowadzając Kanadyjki na czoło stawki, ale ostatecznie ukończyły one rywalizację na trzeciej pozycji. „Oczko” wyżej, choć ze sporą stratą do triumfatorek, uplasowały się Amerykanki.

1.Australia (Emily Seebohm, Shayna Jack, Emma McKeon, Cate Campbell) 3:31.58 [rekord mistrzostw]

2.USA (Mallory Comerford, Margo Geer, Kelsi Dahlia, Simone Manuel) 3:33.45

3.Kanada (Taylor Ruck, Kayla Sanchez, Rebecca Smith, Alexia Zevnik) 3:34.07

 

4x100m stylem dowolnym mężczyzn:

Ani broniący tytuły Australijczycy ani ostatecznie zdyskwalifikowani zwycięzcy Amerykanie nie pozbawili ekipy z Brazylii szans na końcowy triumf w rywalizacji sztafetowej 4x100m stylem dowolnym. Zapewne startujący w nie najmocniejszym składzie członkowie ekipy kraju kawy mogą ten sukces zawdzięczać fantastycznie finiszującemu na ostatniej zmianie Pedro Spajari, który wzniósł się na wyżyny swoich możliwości pokonując odcinek w 46.94. Dobrze poradził sobie też płynący jako drugi Marcelo Chierighini, który wraz z dopełniającymi skład sztafety Gabrielem Santosem i Marco Ferreira Juniorem osiągnęli czas 3:12.02. Za nimi na mecie zameldowali się Australijczycy, a trzecią lokatę rekordem swojego kraju przypieczętowali Japończycy.

1.Brazylia (Gabriel Santos, Marcelo Chierighini, Marco Ferreira Junior, Pedro Spajari) 3:12.02

2.Australia (Jack Cartwright, Alexander Graham, James Roberts, Kyle Chalmers) 3:12.53

3.Japonia (Katsumi Nakamura, Shinri Shioura, Katsuhiro Matsumoto, Juran Mizohata) 3:12.54 [rekord Japonii]

 

KOMPLET WYNIKÓW