Pływacki Przegląd Wydarzeń - 13.01

Zmiana w Pucharze Świata - Chartres wypada z kalendarza tegorocznego cyklu; Chad le Clos podjął decyzję w sprawie nowego szkoleniowca; kolejny medalista olimpijski ze Stanów Zjednoczonych postanowił zakończyć karierę; pechowa kontuzja Jeremy'ego Straviusa - w piątek trzynastego prezentujemy Wam pierwszy w tym roku Pływacki Przegląd Wydarzeń!

Międzynarodowa Federacja Pływacka (FINA) ogłosiła kalendarz Pucharu Świata w sezonie 2017. Tak jak w poprzednim roku, cykl będzie się składał z dziewięciu zawodów na dwóch kontynentach, podzielonych na trzy klastry. Osiem miast zachowało prawo goszczenia najlepszych zawodników na świecie walczących o nagrodę główną w wysokości 100 tysięcy dolarów. Potwierdziły się natomiast plotki, o których mówiło się ostatnio we francuskich mediach - prawo organizacji zmagań straciło podparyskie Chartres. W wolne miejsce wskoczyła pływalnia im. Pietera van den Hoogenbanda w Eindhoven. Holenderskia metropolia jak do tej pory pierwszy i jedyny raz było gospodarzem Pucharu Świata w 2013 roku. 

Kalendarz Pucharu Świata 2017:
Klaster 1:
Moskwa, 2-3 sierpnia
Berlin, 6-7 sierpnia
Eindhoven, 10-11 sierpnia

Klaster 2:
Doha, 22-23 września
Dubaj, 26-27 września
Hongkong, 30 września- 1 października

Klaster 3:
Pekin, 10-11 listopada
Tokio, 14-15 listopada
Singapur, 18-19 listopada

========================

Chad le Clos ma nowego trenera! Po zakończeniu igrzysk w Rio de Janeiro Południowoafrykańczyk ogłosił, że rozstaje się ze swoim wieloletnim opiekunem, Grahamem Hillem i do końca roku będzie trenował sam. W najbliższych dniach mistrz olimpijski z Londynu na 200 m stylem motylkowym dołączy już jednak do międzynarodowej grupy prowadzonej przez słynnego szkoleniowca, Andreę Di Nino. W prowadzeniu treningów Włochowi pomoże z kolei czołowy australijski grzbiecista, Robert Hurley, który postanowił przerwać swoją karierę, by doleczyć wszystkie kontuzje. W grupie ADN Swim Project le Clos będzie mógł się ścigać między innymi z Andrijem Goworowem z Ukrainy. W przeszłości pod okiem Di Nino wielkie sukcesy osiągali między innymi Jewgienij Korotyszkin czy Milorad Cavic. 

========================

Można było podejrzewać, że grudzień ubiegłego roku będzie na jakiś czas ostatnim miesiącem, w którym pojawiać się będą informacje o zakończeniu karier przez znanych i utytułowanych pływaków z całego świata. Nic z tych rzeczy. Kolejnym, który dołączył do grona pływackich "emerytów" został mistrz olimpijski z Rio de Janeiro w sztafecie 4x100 m stylem zmiennym i brązowy medalista na 100 m stylem grzbietowym, David Plummer. "Nigdy nie przestanę kochać pływania i wiem, że będzie mi brakowało ścigania się. Nasz sport jest jednym z najbardziej wymagających na świecie, ale jak to mówią - 'O to chodzi, żeby było trudno. Jeśli byłoby inaczej, wszyscy by to robili' (cytat z filmu "Ich własna liga" - przyp. red.)" - napisał w poruszającym liście otwartym skierowanym do swoich najbliższych, fanów i kolegów z basenu Amerykanin, który ma na swoim koncie również między innymi wicemistrzostwo świata na 100 metrów grzbietem z Barcelony.

========================

Rok 2017 rozpoczął się niezbyt fortunnie dla Jeremy'ego Straviusa. Były mistrz świata na dystansie 100 m stylem grzbietowym w przerwie świątecznej upadł podczas jazdy na nartach i doznał złamania kości łódeczkowatej w nadgarstku. Francuz nie chciał poddać się operacji i do końca lutego będzie musiał nosić gipsowy opatrunek, który uniemożliwi mu pełne przygotowywanie się do sezonu. Mimo to, Stravius postanowił polecieć wraz z kolegami ze swojego klubu na obóz treningowy na Teneryfę. Jego start na mistrzostwach Francji (23-28 maja) nie jest w żadnym wypadku zagrożony. W wywiadzie dla portalu courrier-picard.fr zapowiedział już, że w Schiltigheim spróbuje wypełnić minimum na czempionat globu w Budapeszcie na 50 m stylem grzbietowym i 100 m stylem dowolnym.