Dwukrotna wicemistrzyni olimpijska zakończyła karierę

Kolejna znakomita pływaczka ogłosiła, że rozstaje się z pływaniem. Dziś do grona sportowych emerytów dołączyła Jazmin Carlin - dwukrotna wicemistrzyni igrzysk olimpijskich w 2016 roku. Walijka w Rio de Janeiro zajmowała drugie miejsca na dystansach 400 i 800 m stylem dowolnym, przegrywając tylko z niesamowitą Katie Ledecky.

Dla Carlin były to jedne z najważniejszych chwil w sportowym życiu, po których już nigdy nie radziła sobie równie dobrze. Spełnienie marzeń sprawiło, że miała problemy ze znalezieniem motywacji. Próbowała szukać nowych wyzwań chociażby w pływaniu na wodach otwartych, ale plany pokrzyżowały jej między innymi kontuzje i drobne choroby. Postanowiła więc zakończyć karierę, która obfitowała przecież w znakomite rezultaty. Na przestrzeni 14 lat wywalczyła nie tylko medale olimpijskie, ale także trzy medale mistrzostw świata i cztery tytuły mistrzyni Europy.

Jak sama podkreśla, niezwykle istotne było dla niej przede wszystkim złoto Igrzysk Wspólnoty Narodów w 2014 roku. Wygrywając rywalizację na 800 m stylem dowolnym mogła wysłuchać hymnu Walii i bez wątpienia zapamięta ten moment do końca życia. Do dziś jest także posiadaczką rekordów Wielkiej Brytanii na dystansach 1500 metrów (na 50-metrowej pływalni) i 800 metrów (na krótkim basenie).

Carlin dołączyła do innych Brytyjczyków, którzy w ostatnich miesiącach ogłosili zakończenie kariery: specjalisty od stylu klasycznego Andrew Willisa oraz grzbiecisty Chrisa Walker-Hebborna. Mająca 28 lat zawodniczka błyskawicznie została zaproszona do współpracy przez walijską federację i skupi się teraz na szkoleniu utalentowanej młodzieży w swoim kraju.