Świat

TYR PSS 2019: Smith i Pickrem podwójnie zwycięskie

Joanna Kwatera 2019-06-15 17:53

W kalifornijskim Clovis rozpoczęła się w środę rywalizacja w kolejnym przystanku zawodów z cyklu TYR Pro Swim Series. Pierwszego i drugiego dnia rywalizacji błysnęła Leah Smith, która zwyciężała w stylu dowolnym, ale nie tylko Amerykanie odnosili zwycięstwa. Dwie konkurencje padły łupem Kanadyjki.

W ferworze przygotowań do mistrzostw świata w Gwangju Smith pokonała rywalki najpierw na dystansie 800m stylem dowolnym, notując wynik 8:22.87, by kolejnego dnia triumfować w konkurencji 200m tym stylem. Tam sporą konkurencję postawiły jej od początku wyścigu Mallory Comerford i najszybciej finiszująca Emily Overholt, ale Smith dzięki dobrze przepłyniętej drugiej części dystansu zdołała obronić się przed atakami konkurentek. Czas 1:57.40 to najlepszy wynik uzyskany przez nią w tym sezonie.

Dwukrotnie najlepsza okazała się także Sydney Pickrem. Kanadyjka popisową końcówką zakończyła zmagania na 100m stylem klasycznym, wyprzedzając na ostatnich metrach Melissę Rodriguez i Allię Atkinson oraz Breeję Larson i uzyskała rezultat 1:07.20. Reprezentantka kraju klonowego liścia zakończyła ten dzień jeszcze zwycięstwem na 400m stylem zmiennym, będąc zdecydowaną faworytką rywalizacji na 400m stylem zmiennym (4:40.64).

Jedynym, któremu udało się na dystansie 100m stylem klasycznym złamać granicę minuty był Brandon Fischer (59.86). Wysoko punktowany rezultat wywalczyła na 50m stylem grzbietowym Ali DeLoof, przepływając jedną długość basenu w 28.05, a solidną formę zasygnalizował Gianluca Urlando na 100m stylem motylkowym, osiągając 52.20. Żadnemu z pływaków nie udało się natomiast przepłynąć 50m stylem grzbietowym poniżej dwudziestu pięciu sekund, a najbliżej tej sztuki był Justin Ress, któremu brakło do tego sześciu setnych sekundy (25.05).

Na pływalni Clovis North High School Aquatics Complex doszło też do kilku niespodzianek. Najpierw wicemistrza świata z Budapesztu Townley’a Haas’a na 200m stylem dowolnym pokonał Trey Freeman, choć na mecie dzieliła ich różnica zaledwie szesnastu setnych sekundy 1:47.86 – 1:48.02, a chwilę później szybciej od Kelsi Dahlii do mety w konkurencji 100m stylem motylkowym dotarła Louis Hansson, choć w tym wyścigu zdobywczyni pierwszej lokaty zameldowała się na mecie zaledwie dziewięć setnych sekundy wcześniej od konkurentki (57.36 – 57.45).