ME: Holenderski olimpijski
Wczoraj Sharon van Rouwendaal, dziś Ferry Weertman. To Holendrzy okazali się najmocniejsi w rywalizacji pływaków długodystansowych na Mistrzostwach Europy na olimpijskim dystansie 10 km. W dzisiejszym wyścigu wystartowało dwóch naszych reprezentantów: Mateusz Sawrymowicz zajął ostatecznie dwudziestą trzecią lokatę, a Jan Urbaniak był trzydziesty pierwszy.
Po pierwszym z czterech okrążeń trasy na torze regatowym Berlin-Grunau Weertman był dopiero... trzydziesty piąty (na starcie stanęło trzydziestu dziewięciu pływaków). Prowadzący Gergely Gyurta miał nad nim prawie pół minuty przewagi. Kolejne dwa i pół kilometra Holender pokonał jednak w fantastycznym tempie (27 minut i 3 sekundy) i szybko wskoczył do czołowej dziesiątki. Gyurtę na prowadzeniu zmienił Axel Reymond z Francji, ale pod koniec wyścigu do głosu doszedł faworyt gospodarzy, Thomas Lurz. Niesamowicie doświadczony i utytułowany Niemiec na ostatnim kilometrze próbował rozerwać stawkę i urwać się czołowej grupie. Jak sam przyznał po wyścigu, robił to z pełną świadomością, wiedząc, że Weertman będzie zapewne mocniejszy w końcówce. Próba ucieczki nie powiodła się i przewidywania Lurza okazały się trafione w stu procentach. Złoto trafiło do Holendra, szóstego zawodnika ubiegłorocznych mistrzostw świata, który berlińską trasę pokonał w czasie 1:49:56.2, dokładnie 2.8 s szybciej od Niemca. Brązowy medal wywalczył Evgenii Drattcev. Rosjanin, specjalizujący się w rywalizacji na 25 km, stracił do zwycięzcy 4.4 s.
Przez pewien czas w czołowej grupie utrzymywał się jeden z naszych reprezentantów, Mateusz Sawrymowicz. Po pierwszym okrążeniu Polak był nawet szósty, a na półmetku plasował się tylko trzy pozycje niżej. Z czasem zaczął jednak spadać w dół klasyfikacji i ostatecznie dopłynął tuż za czołową grupą, pokonując maratoński dystans w czasie 1:50.45.9. Dało mu to dwudziestą trzecią lokatę. Na trzydziestym pierwszym miejscu rywalizację ukończył kolejny debiutant na tak wielkiej seniorskiej imprezie w pływaniu na wodach otwartych, Jan Urbaniak (1:53.25.0).
Niesamowitą siłę na 5 km wśród kobiet zaprezentowała Isabelle Harle. Reprezentantka Niemiec zanotowała fantastyczny występ, zdobywając pierwsze złoto tegorocznych mistrzostw dla gospodarzy. Harle pokonała dwa okrążenia w czasie 57:55.7, wyprzedzając o ponad pół minuty (!) wczorajszą złotą medalistkę na dwukrotnie dłuższym dystansie, Sharon van Rouwendaal. Holenderka wyrasta na jedno z największych odkryć europejskiego czempionatu. Brąz zdobyła inna zawodniczka doskonale znana wszystkim fanom zmagań na pływalni, Mireia Belmonte Garcia. Na finiszu Hiszpanka była szybsza od znacznie bardziej doświadczonych od siebie w rywalizacji długodystansowej Evy Risztov z Węgier i Rachele Bruni z Włoch.
Komentarze
