Polska

Łódź 2018: Prosta do finałów

Dagmara Macner 2018-05-27 13:51

Główne Mistrzostwa Polski nieuchronnie zbliżają się do końca. Za nami końcówka wyścigów eliminacyjnych, a po południu do rozegrania pozostały ostatnie serie finałowe. W niedzielne popołudnie do wręczenia czekają medale w czterech konkurencjach indywidualnych i jednej sztafetowej.

O godzinie 9 do rywalizacji o finały przystąpili pływacy zgłoszeni w konkurencji 100 m stylem dowolnym. Po nich przyszedł czas na ostatnią nierozstrzygniętą konkurencję w stylu klasycznym czyli 100 metrów. Czwarty dzień Mistrzostw Polski to także zmagania sprinterów i walka o finałową „pięćdziesiątkę” motylem. Tuż przed południem oglądaliśmy wolniejsze serie pań na 1500 i panów na 800 m stylem dowolnym. Na zakończenie sesji finałowej zobaczymy zmagania sztafetowe na dystansie 4x100 m stylem zmiennym.

„Królewski dystans”

Przed rokiem w Lublinie na „setkę” kraulem triumfowała Joanna Cieślak. Dziś zakwalifikowała się do popołudniowego finału z dziewiątym rezultatem. Najszybsza rano była inna zawodniczka poznańskiej Warty, Anna Dowgiert (57.15). Obok niej wystartują: Katarzyna Wasick (57.19) i Karolina Jurczyk (57.28). O minimum na Mistrzostwa Europy (54.70) będzie bardzo ciężko, bowiem tylko jedna z finalistek legitymuje się lepszym rekordem życiowym (54.38 – Wasick (Wilk)). Pierwsze cztery panie na mecie, sumą swoich wyników powalczą również o Glasgow, w kontekście sztafety 4x100 m stylem dowolnym.

W finale 100 metrów stylem dowolnym zobaczymy trzech zawodników, którzy kwalifikacje na ME mają już w kieszeni. Bronić tytułu będzie Kacper Majchrzak (49.70), a plany na pewno będzie chciał mu pokrzyżować Jan Świtkowski (50.12), Bartosz Piszczorowicz (50.19), Jan Hołub (50.08) i Paweł Juraszek (50.11). Kwalifikację na MEJ już w eliminacjach wywalczył Jakub Kraska, który rano zanotował drugi wynik 49.96 i stanie przed szansą na wypełnienie juniorskiej normy na Glasgow (49.36). Najlepsza czwórka, podobnie jak kobiety, powalczy o wypełnienie minimum dla sztafety.

Kto wypełni minima indywidualne? Czy zobaczymy polskie sztafety w Glasgow? Szykują się spore emocje. Finał pań o godzinie 17. Panowie zmierzą się o 17.04.

Szansa na pierwsze … albo trzecie złoto

Dominika Sztandera była najszybsza w eliminacjach na 100 m stylem klasycznym (1.11.09). Powtórzenie rezultatu, z jakim wygrała przed rokiem (1.07.92) da jej prawo startu podczas sierpniowego europejskiego czempionatu. Apetyt na potrójną koronę na pewno ma zawodniczka AZS AWF Warszawa, Weronika Hallmann, która triumfowała w Łodzi na 50 i 200 klasycznym. Drugi czas eliminacji uzyskała wczorajsza srebrna medalistka na dystansie dwukrotnie dłuższym Wiktoria Samuła (1:11.24). Która z dziewczyn dotknie ściany jako pierwsza? Przekonamy się kilka minut po 17. 

Aktualny Mistrz Polski na „setkę żabką”, Marcin Stolarski wystartuje na torze numer 3 w popołudniowym finale (1:02.70). Lepsi w eliminacjach byli Krzysztof Tokarski (1:01.60) i Bartłomiej Roguski (1:02.42). Wynik 1.00.81 pozwoli na znalezienie się w kadrze na Glasgow. Zawodnik Warty Poznań w swojej karierze pływał trzykrotnie poniżej tego minimum, ostatni raz podczas ubiegłorocznych Mistrzostw Świata w Budapeszcie. Po raz kolejny z normą na MEJ rozprawił się Jan Kałusowski (1:03.46). Finał zaplanowano na godzinę 17.14, a w nim szykuje się zacięta walka o złoto i „bilet do Szkocji”.

Ostatni sprint

Zdecydowaną faworytką do złotego medalu w delfinowym sprincie jest podopieczna Michała Szymańskiego, Anna Dowgiert. Przed rokiem finiszowała za Aleksandrą Urbańczyk – Olejarczyk. Dziś klasę pokazała już rano i wygrała eliminacje ze sporą przewagą (26.32). Drugi czas uzyskała Karolina Jurczyk (27.52), a trzeci Paulina Peda (27.71). Przed Dowgiert szansa na trzeci, a może czwarty złoty krążek (wcześniej finał 100 m dowolnym pań, gdzie również awansowała z najlepszym czasem) podczas tych Mistrzostw, ale również walka o wypełnienie minimum do Glasgow.

Dwie dziesiąte szybciej niż wynosi norma do Glasgow o poranku popłynął Konrad Czerniak. Trenujący na co dzień w Poznaniu, reprezentant AZS UMCS Lublin, wraz z Michałem Chudym, kolegą z treningów, jako jedyni złamali barierę 24 sekund (23.49 – 23.83). W Lublinie, zeszłym roku złoty medal odebrał Czerniak. Czy tym razem będzie tak samo? Kibiców zgromadzonych na trybunach łódzkiej „Zatoki Sportu” czekają zatem interesujące zmagania na sprinterskim dystansie. Finał pań o 17.33. Panowie wystartują 4 minuty później.

Dystans

Ostatnie wyścigi indywidualne w wieczornych finałach to 1500 dowolnym pań i 800 dowolnym mężczyzn. Na najdłuższym kobiecym dystansie złota bronić będzie Paulina Piechota. Wśród panów o tytuł Mistrza Polski powalczą Wojciech Wojdak i Filip Zaborowski. Przed nimi także ostatnia szansa na wypełnienie minimum na Mistrzostwa Europy w Szkocji.