Polska

Powrót w wielkim stylu – sylwetka Jakuba Książka

Paulina Lach 2015-05-19 22:44

Dziś, po pracowitym weekendzie i męczącym początku tygodnia, przyszła pora na postać kolejnego z juniorów, który wystąpi na Igrzyskach Europejskich. Zaskoczył wszystkich swoim niezwykłym powrotem. O kim mowa? Przedstawiamy sylwetkę Jakuba Książka, który podczas mistrzostw Polski w Gliwicach uzyskał czas pozwalający mu na to, by w Baku mógł wystartować wraz z kolegami w sztafecie 4x200m stylem dowolnym.

W wieku ośmiu lat rozpoczął przygodę z pływaniem pod okiem swojego wujka Lecha Pytla oraz taty. To właśnie oni zaszczepili w Kubie upór w dążeniu do celu oraz nauczyli go podstaw. W dzieciństwie uczęszczał do szkółki w klubie MKP Depka Kołobrzeg. Dziś swoje sukcesy zawdzięcza pani Matyldzie Rogińskiej.

Jakub od najmłodszych lat był osobą rozpoznawalną wśród pływaków z rocznika 98', wyróżniał się znakomitymi wynikami. Na korespondencyjnych mistrzostwach Polski 10-latków zdobył trzy złote medale: na 50 i 100m żabą oraz na 100m stylem zmiennym. W kolejnych latach było podobnie. W pewnym momencie, a dokładniej w 2012 roku, Kuba nabawił się poważnej kontuzji, która wykluczyła go na kilka miesięcy z treningów. Powrót był ciężki, lecz chęć zdobycia kolejnych medali poprowadziła go stopniowo na szczyt. Poprzedni rok zakończył zdobyciem dwóch złotych medali podczas zimowych mistrzostw Polski (na 50 i 100 m dowolnym) oraz świetnym występem na letnich mistrzostwach gdzie został multimedalistą i zdobył odpowiednio złoto na 50m dowolnym, srebro na 100m dowolnym oraz brąz na 200m dowolnym. Na swoim koncie ma także rekord Polski ustanowiony w ubiegłym roku w Pradze, podczas startu sztafety 4x100 m stylem zmiennym w składzie Książek, Kałużyński, Skierka i Arndt.

Właśnie dzięki swojemu wspaniałemu występowi podczas ubiegłorocznych zimowych mistrzostw Polski, Kuba zapewnił sobie pierwszy wyjazd na zawody międzynarodowe, a był to wielomecz odbywający się na Cyprze. Droga do osiągnięcia celu była dość trudna, pełna zwątpienia oraz gorszych chwil. Kontuzje, których Kuba nabawił się w tym czasie, powodowały brak chęci i myśli związane z końcem przygody z pływaniem. Na całe szczęście tak się jednak nie stało. Wsparcie taty, siostry oraz trenerki przyczyniło się do tego, że w dalszym ciągu możemy podziwiać występy tego 17-latka.

Jaki jest Twój cel na Igrzyska Europejskie w Baku?
- Moim celem na Baku jest jak najlepszy start w sztafecie 4x200m.

Motto Kuby brzmi: „Wolałbym żałować, że coś zrobiłem niż mieć sobie za złe , że tego nie zrobiłem".

A już niebawem kolejny artykuł. Kto tym razem trafi pod naszą lupę? Czas wrócić do juniorek. Zostały nam już same 16-latki. Ta, o której mowa, wywodzi się z Warszawy i jest znakomitą kraulistką. Zagadkę rozwiążemy już jutro. Czekajcie z niecierpliwością!